 |
Poczuj prawdę, która osiada na powiekach.
To jest o miłości, której nie zmierzysz w monetach !
|
|
 |
Dokąd pędzisz z tą spluwą w dłoni?
Czyżbyś widział to samo co oni?
Jeden problem załatwię, zrywam się do ciepłych krajów, znasz mnie - jestem nieśmiertelny jak każdy
i nic mi się nie stanie!
Widzę, widzę, widzę, widzę wszystko
i wszystko boli.
Może czasem lepiej zamknąć oczy?
Lecz to ran nie zagoi.
|
|
 |
Musi musi musi zabić ktoś by żyć mógł ktoś - to jest moje motto.
W tym całym szaleństwie chodzi tylko o to by zniszczyć swego brata własną-własną głupotą, tak.
|
|
 |
Moje myśli, słowa są szalone.
Me marzenia w kaftany uwięzione.
O kurwa mać, czy będą silne by się z niego wyrwać? O tak!
|
|
 |
Kaktusy na dłoniach by wyrastały, gdyby po Ziemi stąpały ideały - biały byłby czarny a czarny biały
|
|
 |
i wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie tak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynie...
|
|
 |
nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy się ma złamane serce
|
|
 |
Powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą?
Powiedz jakich muszę użyć słów byś zerwał z nią?
|
|
 |
Zatańcz ze mną proszę, nie odmawiaj mi, tyle lat się znamy, tyle długich dni, tyle lat mijamy się, więc zauważ proszę, jestem zawsze blisko, nie poddaje się. Zatańcz proszę ze mną, mocno przytul mnie, niech Twa obojętność jak lód skruszy się
|
|
 |
sama już nie wiem czego chce? chce mieć Ciebie, ale tylko dla siebie. tylko..
|
|
 |
przeżyć każdy dzień z całych sił tak, jakby to był ten ostatni .
|
|
 |
postanowienie na przyszłość ? zmienię się kurwa tak że nikt z Was mnie nie pozna.
|
|
|
|