 |
Ciagle wspominam jak mi bylo dobrze, gdy pozwolilas mi skosztowac siebie, gdy pokazalas mi jak bardzo kochanie sie z Toba moze byc przyjemne.
|
|
 |
- Kocham Cię
- Wiesz, że ja Ciebie też, ale też powinnas wiedzieć, ze lepiej by dla Ciebie było gdybyś zapomniała o mnie przez te wakacje.
- Nie mogę zapomnieć o cząstce siebie. To tak jakbys mi powiedział, zebym zapomniala ze mam serce. Albo zebym przestala zauwazac, ze swieci slonce. Tak sie nie da.
|
|
 |
"Umiałam się dogadać jedynie z tymi, którzy akceptowali mnie całkowicie. Niewielu ich było, ale zawsze znalazła się dobra dusza, która choć na jakiś czas wytrzymywała mój obłęd. Potem odchodziła jak inni".
~ Barbara Rosiek
|
|
 |
Mam takie niepoukładane życie miłosne. Zawsze zachowuję się jakbym była obojętna, ale tak naprawdę to umieram od środka.
|
|
 |
"Jest w sercu takie miejsce, że gdy się je uderzy, przestaje bić".
~ G. Whisperer
|
|
 |
"Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić. Na obojętność jednak nie ma rady".
~ Danuta Bieńkowska
|
|
 |
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Jaroslav Hašek
|
|
 |
"W takim samym dniu jak tamten, może trochę wcześniej czy trochę później, odkrywasz bez zdziwienia, że coś jest nie w porządku, że, mówiąc wprost, nie umiesz żyć, że nigdy się nie nauczysz."
|
|
 |
Zaczyna się niewinnie - od rzuconych ukradkiem spojrzeń, kilku uprzejmych 'dobranoc'. Później poprzez mniej i bardziej czułe słowa,pocałunki, ktoś wgryza Ci się w myśli,kradnie serce. Noce są bezsenne,pełne wyobraźni. W końcu następuję wyczekiwanie dotyku lub jakiegokolwiek odezwu.Czekasz. I kiedy wiesz ,że jesteś już całkiem stracony, wtedy zazwyczaj jest już za późno.
Alicja Kochmańska
|
|
 |
"To nieprawda, że starzejemy się stopniowo, dzień po dniu. Starzejemy się nagle, od jednego bolesnego ciosu, od jednej iskry, która razi jak piorun i sypie zgorzknieniem po twarzy."
Margaret Mazzantini, Powtórnie narodzony
|
|
 |
Chciałbym spalić ten świat ze wszystkimi pieprzonymi kłodami, jakie rzuca nam pod nogi. Jak wtedy, gdy nocą paliliśmy papierosy na balkonie warszawskiego mieszkania. Marzłaś w stopy, ale nie chciałaś włożyć skarpetek. Mówiłaś, że utwardzasz stopy na dni, w których idziesz przez życie beze mnie. Cholernie dużo było tych dni.
— Jakub Żulczyk
|
|
 |
Nie mogę być z kimś, kto czerpie przyjemność z zadawania mi bólu, z kimś, kto nie potrafi mnie kochać. || Ciemniejsza strona Greya
|
|
|
|