 |
napisał . zniszczył jej cały dotychczasowy świat tym swoim "Siema :*" / x3nemezisx3
|
|
 |
wiesz czego nie ogarnę nigdy ? tego dlaczego "przyjaciele" odchodzą, kiedy skończą się ich problemy i u Ciebie zaczyna się wszystko sypać / x3nemezisx3
|
|
 |
zanim nazwiesz kogoś 'przyjacielem' pomyśl, bo za kilka dni, lat możesz żałować / x3nemezisx3
|
|
 |
Niczym postacie z kiepskiej komedii, śmiejemy się gdy publika oczekuje dramatyzmu, lejemy łzy choć szczęście powraca na nasz próg, milczymy gdy kolejna osoba pada martwa na podłogę, powtórka, cięcie, tuzin nieudanych scen, pełna wątpliwości ucieczki od udawanego życia, dobrze wiem czego pragnę. Przecież tylko chcę uczuć. Ale tak, jak mogłam to przeoczyć, w tym świecie nikt nie jest nic wart, a prawdziwa miłość wraz z księciem zginęli w przerwie na reklamy./nieswiadomosc
|
|
 |
Wspomnienia, nić żalu, trucizna. Kilka płytkich oddechów, niekończąca się lista pragnień. Oczy, cudowne oczy, lustro burzowego nieba. Jak to nazwać ? Piekielny ból liczący kilometry, czasem łzy, blady uśmiech wygiętych w łuk, pełnych krwi ust. Krzyczę wewnątrz, ciepła dłoń, czyjaś obecność niewyobrażalnie kojąca... Nie tak chciałam widzieć miłość./nieswiadomosc
|
|
 |
ale nie smuć się, nie przejmuj się niczym. przecież życie nigdy nie pisało nam historii byśmy byli razem. nie płacz. to chyba oczywiste, że już nigdy jej nie napisze. / notte.
|
|
 |
kiedyś oprzytomniejesz. kiedyś zrozumiesz, że popełniłeś największy błąd w swoim życiu. będziesz cierpiał, tak jak ja cierpię teraz. będziesz patrzył przez okno i czuł tą cholerną pustkę. nie będziesz potrafił opisać tego, co dzieje się w twoim życiu i wiesz? to właśnie wtedy będzie mi wszystko jedno. / notte.
|
|
 |
może gdzieś na zgiełkach ulic, spotkamy się. może zobaczysz, że nadal kocham, że nadal tęsknię, że nadal cholernie brakuje mi ciepła, które emitowałeś, gdy byłam w twoim uścisku. może zrozumiesz, że tak naprawdę to miało sens, tylko ty skreśliłeś to ot tak. ot tak zabiłeś w sobie miłość. / notte. jak daawno mnie tu nie było. witajcie ;*
|
|
 |
Mówili o Tobie dużo, ale byłeś ważniejszy od Nich, dlatego wybaczałam. dziś wyzywam się od najgorszych, bo straciłam więcej, niż zyskałam /x3nemezisx3
|
|
 |
była z koleżankami na wypadzie do parku, siedziały na ławce, rozmawiały, śmiały się, obczajały chłopaków . w pewnym momencie na horyzoncie pojawił się "On".
- czego on tu chce ? - syknęła
- chyba przyszedł na spotkanie z dziewczyną - odpowiedziała przyjaciółka wskazując na szczupłą brunetkę zmierzającą w "Jego" stronę. dziewczyna przyglądała się im przez krótką chwilę, w końcu nie wytrzymała, wstała i pomimo sprzeciwów koleżanek szybkim krokiem ruszyła do wyjścia. "nienawidzę Go" - powtarzała w myślach - "nienawidzę Go". ./x3nemezisx3
|
|
|
|