była z koleżankami na wypadzie do parku, siedziały na ławce, rozmawiały, śmiały się, obczajały chłopaków . w pewnym momencie na horyzoncie pojawił się "On".
- czego on tu chce ? - syknęła
- chyba przyszedł na spotkanie z dziewczyną - odpowiedziała przyjaciółka wskazując na szczupłą brunetkę zmierzającą w "Jego" stronę. dziewczyna przyglądała się im przez krótką chwilę, w końcu nie wytrzymała, wstała i pomimo sprzeciwów koleżanek szybkim krokiem ruszyła do wyjścia. "nienawidzę Go" - powtarzała w myślach - "nienawidzę Go". ./x3nemezisx3
|