głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marzuss17

  90  moich problemów rozwiązują google. Resztę wódka.  ewe087

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

` 90% moich problemów rozwiązują google. Resztę wódka./ ewe087

Chciałabym w końcu w pełni móc powiedzieć 'tak  kurwa. jest na prawdę zajebiście  zero problemów  zero smutku'. niestety  moje życie to nie jakaś beznadziejna bajka na Disney Channel. To rzeczywistość.   fcuk

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

Chciałabym w końcu w pełni móc powiedzieć 'tak, kurwa. jest na prawdę zajebiście, zero problemów, zero smutku'. niestety, moje życie to nie jakaś beznadziejna bajka na Disney Channel. To rzeczywistość. / fcuk

jak ćpun roznoszę rap niczym HIV brudną igłą .   słoń

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

jak ćpun roznoszę rap niczym HIV brudną igłą . / słoń

zimna wódka błędy opłakane w skutkach codzienność jest okrutna życie to prostytutka .   słoń

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

zimna wódka błędy opłakane w skutkach codzienność jest okrutna życie to prostytutka . / słoń

wychodziłam z łazienki.. szłam korytarzem sama. wszyscy inni byli na tym głównym. było mi tak jakoś słabo.. na korytarz wchodzisz Ty.. i nagle zakręciło mi się w głowie. przytrzymałam się ściany  gdy nagle czuję  że ktoś mnie trzyma. pytasz czy wszystko w porządku. co miałam Ci powiedzieć.? od 5 miesięcy tęsknię za Tobą  bo Ty mnie olałeś  a teraz pytasz o takie coś. nie wiedziałam co zrobić  więc tylko powiedziałam  taa. u mnie zawsze jest w porządku . i nagle głowa zaczęła mi pękać. miałam wrażenie  że zaraz zemdleję  ale Ty mnie trzymałeś. Łzy zaczęły mi spływać po policzku.. a Ty mnie przytuliłeś i zapytałeś  czy wyjdziemy na świeże powietrze.. wyprowadziłeś mnie  ale nie chciałam już dłużej być z Tobą i powiedziałam Ci  żebyś mnie zostawił samą. poszedłeś.. zaczęłam ryczeć.. czułam się głupio . ta głowa. i Ty . za chwilę wróciłeś z kubkiem ciepłej herbaty  przepraszam  że tak długo . i pocałowałeś mnie.. tak jak kiedyś .   mietowyusmiech

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

wychodziłam z łazienki.. szłam korytarzem sama. wszyscy inni byli na tym głównym. było mi tak jakoś słabo.. na korytarz wchodzisz Ty.. i nagle zakręciło mi się w głowie. przytrzymałam się ściany, gdy nagle czuję, że ktoś mnie trzyma. pytasz czy wszystko w porządku. co miałam Ci powiedzieć.? od 5 miesięcy tęsknię za Tobą, bo Ty mnie olałeś, a teraz pytasz o takie coś. nie wiedziałam co zrobić, więc tylko powiedziałam "taa. u mnie zawsze jest w porządku". i nagle głowa zaczęła mi pękać. miałam wrażenie, że zaraz zemdleję, ale Ty mnie trzymałeś. Łzy zaczęły mi spływać po policzku.. a Ty mnie przytuliłeś i zapytałeś, czy wyjdziemy na świeże powietrze.. wyprowadziłeś mnie, ale nie chciałam już dłużej być z Tobą i powiedziałam Ci, żebyś mnie zostawił samą. poszedłeś.. zaczęłam ryczeć.. czułam się głupio . ta głowa. i Ty . za chwilę wróciłeś z kubkiem ciepłej herbaty "przepraszam, że tak długo". i pocałowałeś mnie.. tak jak kiedyś . / mietowyusmiech

był pochmurny  deszczowy dzień. jak zwykle siedziałam sama  na gg. narzekając  że nutella się skończyła  kawa i kakao też. byłam naprawde załamana. ustawiłam w opisie smutną buźkę. po chwili napisał on.   co jest mała.?   eee. mam cholernego doła. a poza tym nie mam nic słodkiego w domu. normalnie skoczyć z mostu.   zw. napisał  poczym zrobił się niedostępny. czekałam na Niego  dobre 15 minut. nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. w długiej bluzie  dresach oraz puchatych kapciach  poszłam otworzyć. za drzwiami stał on. cały przemoknięty  trzymał cały słoik nutelli i paczkę krakersów.   mam nadzieje  że chodź troche poprawiłem ci humor.   i za to Cię kocham  misiek. powiedziałam  zaprosiłam go do środka. resztę  nudnego  dnia spędziliśmy razem. oglądając komedię  wijąc się ze śmiechu oraz wpieprzając nutellę i krakersy.   end of collection

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

był pochmurny, deszczowy dzień. jak zwykle siedziałam sama, na gg. narzekając, że nutella się skończyła, kawa i kakao też. byłam naprawde załamana. ustawiłam w opisie smutną buźkę. po chwili napisał on. - co jest mała.? - eee. mam cholernego doła. a poza tym nie mam nic słodkiego w domu. normalnie skoczyć z mostu. - zw. napisał, poczym zrobił się niedostępny. czekałam na Niego, dobre 15 minut. nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. w długiej bluzie, dresach oraz puchatych kapciach, poszłam otworzyć. za drzwiami stał on. cały przemoknięty, trzymał cały słoik nutelli i paczkę krakersów. - mam nadzieje, że chodź troche poprawiłem ci humor. - i za to Cię kocham, misiek. powiedziałam, zaprosiłam go do środka. resztę "nudnego" dnia spędziliśmy razem. oglądając komedię, wijąc się ze śmiechu oraz wpieprzając nutellę i krakersy. | end_of_collection

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian  wszyscy siadali w ostatnich ławkach  aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat którego wykułam się na pamięć.wiedziałam  że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam  lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy  chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić. co będzie w 1?  pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.  ale  no weź. dobrze  wiesz  ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.  hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz  jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.  a jak już jestem zakochany?  wątpie.  a chcesz sie przekonać?  no dawaj.wstał  wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela  oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.  nadal uważasz  że nigdy zakochany nie byłem?  nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.  e o c

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.| e_o_c

świetne ! :  teksty cycus17 dodał komentarz: świetne ! :) do wpisu 19 grudnia 2010
  i potrzebuję jakiś środek antymotylniczy  bo te skubane robaczki znowu urządziły sobie w moim brzuszku imprezę zamkniętą.  D

cycus17 dodano: 19 grudnia 2010

` i potrzebuję jakiś środek antymotylniczy, bo te skubane robaczki znowu urządziły sobie w moim brzuszku imprezę zamkniętą. ;D

Dziwnie tak. Kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu  ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.   lonely

cycus17 dodano: 16 grudnia 2010

Dziwnie tak. Kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. / lonely_

  Miałam dziś wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa zwanego potocznie ch.ujem nie jest wcale takie trudne.

cycus17 dodano: 16 grudnia 2010

` Miałam dziś wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa zwanego potocznie ch.ujem nie jest wcale takie trudne.

 Udajmy  że Cię nie kocham  że nie potrzebuję  że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe  a Ty mnie uzależniasz.  Skoro tak wolisz... W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała  żeby zaprzeczył.

cycus17 dodano: 6 grudnia 2010

-Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz. -Skoro tak wolisz... W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć