 |
Nie chce pamiętać, nie mam czasu na to znowu
Setki powodów, kłótni nieraz wybór mylny
W odbiciu moim oku ma uśmiechać się ktoś inny
|
|
 |
Dla mnie było to prawdziwe
Miłość nie umiera
Siedziałem i myślałem, że to znowu była nie ta
Nie żałuję: dużo doznań, z przewagą gorzkich smaków
Za dużo było kłamstw w tym słodkim zapachu
Wymagam dużo – dobrze, tyle samo dam od siebie
Zawiodłem, ty zawiodłaś – co więcej mam powiedzieć?
|
|
 |
Czasem przyjaźń umiera
Narkotyki głowy piorą
Myślałem, że do końca razem
Co się stało kolo?
Kiedy to uciekło przez palce
Gdzie to wszystko?
Zaufali ci - zawiodłeś
Ja siedziałem wtedy, idź stąd!
Zawsze byłeś blisko
Moich braci znałeś
Każdy przyjął cię serdecznie, a ty jak się zachowałeś?
|
|
 |
"To ostry ból. Z czasem przerodzi się w przewlekły. Przewlekły - to znaczy, że będzie stały, może nie bezustanny. Może to również znaczyć, że się od niego nie umrze. Nie będzie się go czuło w każdej minucie, ale niewiele będzie dni wolnych od niego."
|
|
 |
''Chciałabym go zapytać, dlaczego mnie tak podle zostawił. I dlaczego mi nie powiedział z jakiego powodu. Dla kobiety to ogromnie ważne wiedzieć. Ta wiedza, dlaczego mężczyzna nagle postanawia odebrać kobiecie swoją uwagę, czułość i opiekę, wartość w sobie ogromną niesie.''
|
|
 |
"(...) jakżebym mogła o tobie zapomnieć! próbowałam tylko, udawałam, żeby ci dowieść, że i bez ciebie jakoś żyję".
|
|
 |
W stosunkach między kobietą a mężczyzną nie ma partnerskiego traktowania. Facet ma podbijać, napierać, przygniatać do ściany, klepnąć ostro w tyłek, ale odsunąć krzesło i wstać kiedy ona podchodzi.
I mówić jej co ona ma robić. Bo kobiety uwielbiają jak ktoś im mówi co mają robić.
To proste.
Nie proś. Bierz.
Nie pytaj. Działaj.
Kiedy kobieta mówi nie, a Tobie zależy próbuj tak długo, aż będzie twoja.
I nie obiecuj, jeśli czegoś nie czujesz."
|
|
 |
I dzisiaj już go nie ma, a mówił mi bracie
Jakoś kurwa nie tęsknie i tyle w tym temacie.
|
|
 |
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
|