 |
|
Jak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. Jak łatwo można przejąć jej nawyki. A potem wszystko stracić, gdy traci się Jego. I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka, jedzenie śniadania z innymi nie daje radości. I dzień przelatuje przez palce. i tylko śpi się długo, bo On tam jest.
|
|
|
|
ponad wszystko lubię to uczucie, kiedy na Twój widok, czuję coś w brzuszku, co trudno wyrazić słowami.
|
|
|
|
a teraz chciałabym ci opowiedzieć, co dzieje się w mojej głowie.
|
|
|
|
Coś przebija serce, myśli się ciągle o tej osobie.. Coraz częściej, aż w końcu w każdej sekundzie Twojego życia jest z Toba. Może nie przy Tobie, lecz w Twojej głowie, myślach.. Tej osobie się ufa, zawsze, bezgranicznie. Martwimy się o onią, zależy nam na niej, tak bardzo mocno. Trafia nas szlag kiedy nie możemy z nią porozmawiać, zobaczyć, spotkać sie i powiedzieć tw dwa słowa, najważniejsze na świecie. Tak bezcenne. Czasami zadajemy sobie pytanie czy ta druga osoba czuje od nas to samo. To nas dręczy, spędza sen z powiek. Jesteśmy zazdrośni. Mamy takie wrażenie, że czasem za bardzo kochamy i się narzucamy tej drugiej osobie.
|
|
|
|
Widzę Cię praktycznie codziennie i wiem, że Ty też mnie widzisz. Patrzę na Ciebie codziennie i wiem, że Ty też na mnie patrzysz. Uśmiecham się do Ciebie i wiem, że ty też czasem odpowiesz mi uśmiechem. Kocham Cię... i... Pustka...
|
|
|
|
Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie jakoś w nocy śpisz.
|
|
|
|
w moim życiu ostatnio tyle skrajnych emocji, sama za sobą nie nadążam.
|
|
|
|
Nawet sobie nie wyobrażasz jak długo mogę skakać z radości po skończonej rozmowie z tobą.
|
|
|
|
Proszę, nie przestawaj mówić, bo chociaż każde słowo tak boleśnie przeszywa pustkę w moim sercu, to Twój dźwięczny głos wciąż jest jedyną rzeczą, która mnie cieszy.
|
|
|
|
- Zawsze chciałam Ci coś powiedzieć... - Zatem dlaczego tego nigdy nie zrobiłaś? Przecież rozmawiamy ze sobą codziennie! - Tak, ale nie chodzi mi o taką zwykłą wymianę zdań. Mnie zależało na prawdziwej rozmowie.
|
|
|
|
Nie ma czegoś takiego jak "odkochanie". Można jedynie przyzwyczaić się do braku kochanej osoby.
|
|
|
|
Na pytanie "co u ciebie" odpowiadasz z uśmiechem na ustach, że świetnie, że nigdy nie było lepiej. Przecież wiesz dobrze, że to tylko udawanie... jedno wielkie kłamstwo.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
