 |
Oglądam komedie romantyczną i co? i myśle tylko o tym żeby moje życie wyglądało jak te pierdolone filmy o miłości
|
|
 |
z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia,z uczuć,jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia,choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim,każdego dnia,w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina,czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak,jak ja Jego. \net
|
|
 |
siedziała koło niego i płakała on robił wszystko żeby tak nie było chwila zastanowienia i stało się. powiedział jej wszystko co czyje. spojrzała mu prosto w oczy i powiedziała dziękuję mocno przytulając się do niego.
|
|
 |
piła z nim zeszłe nocy. szli rozmawiali mówili sobie wszystko. W pewnym momencie wypowiedział kilka słów niepotrzebnie. Łzy zaczęły lecieć jej jak strumienie wody, wydusiła z siebie te jebane zdanie ' nie ranisz mnie, nie chce żeby wszystko się kończyło' spojrzał na jej twarzy wytarł kciukiem jej łzy mówiąc ' zależy mi na tobie mała' doszli do swojego celu siedzieli obok siebie dalej rozmawiając nie zwarzająć uwagi na swoją ekipe. Pokazała swojego kapsla od tymbarka z napisem ' ktoś cię kocha' uśmiechnął się i lekko pocałował . w jej myślach krzątało się tylko jedno zdanie ' zrozum to '
|
|
 |
idąc wtedy za rękę, w Twojej za dużej bluzie byłam cholernie szczęśliwa, widząc spojrzenie innych czułam satysfakcję , że to ja mam Ciebięęę. ♥♥♥♥♥
|
|
 |
Ta ja wcale nie byłem pijany. -Stary, pytałeś sie baby w ciąży czy jest dziewicą .
|
|
 |
Wszyscy wiedzieli, że gdy jej na czymś zależało walczyła do końca, a kiedy już przestawała walczyć, nie znała słowa "powrót". Tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne "dobrze", na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te, że nie chce mieć już z nią nic wspólnego, zrozumiał, że właśnie przestała walczyć.
|
|
 |
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych giwazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę nosić bransoletki nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie, zrozum to w końcu.
|
|
 |
: Nawet sposób w jaki się obrażałeś był wyjątkowy, zawsze byłam w stanie pierwsza Cię przeprosić, nawet jeśli to była Twoja wina.♥
|
|
 |
ał, ktoś mi wpadł w oko. - powiedziała z uśmiechem. - ktoś? pewnie jakiś pyłek. daj, pomogę Ci. - odparł z uśmiechem. - nie, nie. nie dasz rady. - szepnęła i spuściła wzrok. - jak to? - spytał zaciekawiony. stanęła na palcach, tak, żeby dosięgnąć do jego ust. delikatnie je musnęła. - Ty mi wpadłeś w oko. - wyjaśniła.
|
|
 |
napisał że idzie z buta do jej wioski po samochód z wczorajszego wieczzoru, zapytał się czy nie wyjdzie po niego ... nie mogła odmówić. Wyszli spotkali się w połowie drogi on ja mocno przytulił i tak szli.Ona miała cięzki dzien wziął ją na barana zaszli tak na Wioske wszyscy oczywiście na nich oczy i 10 000 wersji co oni tam robili ... żałośni ludzie
|
|
|
|