głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika martuhh

cieszę się że się spodobało i dziękuję za podpisanie    teksty emeletele dodał komentarz: cieszę się że się spodobało i dziękuję za podpisanie ;] do wpisu 14 maja 2010
A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham... i jak talizman noszę wszędzie ze sobą Twój uśmiech...

emeletele dodano: 14 maja 2010

A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham... i jak talizman noszę wszędzie ze sobą Twój uśmiech...

zakładam Twoje ulubione kolczyki i idąc ulicą palę papierosa  czego Ty nienawidziłeś.   To się gryzie ze sobą  ale tak mi najlepiej  muszę się unieść trochę dumą   w tej swojej pieprzonej nieszczęśliwej miłości.

emeletele dodano: 14 maja 2010

zakładam Twoje ulubione kolczyki i idąc ulicą palę papierosa, czego Ty nienawidziłeś. To się gryzie ze sobą, ale tak mi najlepiej, muszę się unieść trochę dumą w tej swojej pieprzonej nieszczęśliwej miłości.

Najbardziej lubiła te chwile  kiedy w upalne dni  trzymajac się za ręce  chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie  a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji  wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola  po chodnikowych dziurach  parkowe wędrówki w towarzystwie komarów  wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.

emeletele dodano: 14 maja 2010

Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymajac się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.

Kiedy miałam już zrezygnować z walki o Ciebie  znów pojawiłeś się w moim życiu i zostałeś.

emeletele dodano: 14 maja 2010

Kiedy miałam już zrezygnować z walki o Ciebie, znów pojawiłeś się w moim życiu i zostałeś.

Czarna kawa z cukrem  histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.  niemiłosiernie ciągnący się czas  powrót do domu  zebranie z podłogi ubrań  tabletka uspokajająca. nie jestem pewna  czy o takie życie mi chodziło...

emeletele dodano: 14 maja 2010

Czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim. niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu, zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca. nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...

czasami zmusza mnie do śmiania  czasami doprowadza do łez.

emeletele dodano: 14 maja 2010

czasami zmusza mnie do śmiania, czasami doprowadza do łez.

mogłeś 10 razy pomyśleć  zanim spojrzałeś na mnie wtedy  może gdybyś pomyślał 10 razy więcej   moje serce skupiło  by się na kimś innym .. na kimś  kto na nie zasługuje.

emeletele dodano: 14 maja 2010

mogłeś 10 razy pomyśleć, zanim spojrzałeś na mnie wtedy, może gdybyś pomyślał 10 razy więcej moje serce skupiło, by się na kimś innym .. na kimś, kto na nie zasługuje.

Ale zanim zdążyła pomyśleć  wyciągnęła rękę i o dziwo  tym razem  a przecież ile razy wyciągała rękę  napotykała pustkę  jej dłoń trafiła na dłoń innego człowieka  mężczyzny na dodatek  który chwycił ją mocno  pomógł zachować równowagę. I nie tylko chwycił i przytrzymał  ale jeszcze przyciągnął do siebie i nagle wydarzyło się coś  czemu nie mogła tak od razu dać wiary  a jednak... Ta ciepła dłoń to była dłoń mężczyzny jej życia.

emeletele dodano: 14 maja 2010

Ale zanim zdążyła pomyśleć, wyciągnęła rękę i o dziwo, tym razem (a przecież ile razy wyciągała rękę, napotykała pustkę) jej dłoń trafiła na dłoń innego człowieka, mężczyzny na dodatek, który chwycił ją mocno, pomógł zachować równowagę. I nie tylko chwycił i przytrzymał, ale jeszcze przyciągnął do siebie i nagle wydarzyło się coś, czemu nie mogła tak od razu dać wiary, a jednak... Ta ciepła dłoń to była dłoń mężczyzny jej życia.

Nienawidzę gdy pisze do niego miliard smsów gdzie każda minka i każdy przecinek jest dobrze przemyślany  w każde zdanie wlewam trylion mych najcudowniejszych uczuć! Każde słowo jest odzwierciedleniem tego co robię  jak się czuje  czy tęsknie  czy kocham . A on po 6 godzinach odpisuje  nie mam czasu .

emeletele dodano: 14 maja 2010

Nienawidzę gdy pisze do niego miliard smsów gdzie każda minka i każdy przecinek jest dobrze przemyślany, w każde zdanie wlewam trylion mych najcudowniejszych uczuć! Każde słowo jest odzwierciedleniem tego co robię, jak się czuje, czy tęsknie, czy kocham . A on po 6 godzinach odpisuje "nie mam czasu".

Cholernie bałam się spojrzeć Ci w oczy   a jeszcze bardziej żyć w świadomości  że już nigdy ich nie ujrzę..

emeletele dodano: 14 maja 2010

Cholernie bałam się spojrzeć Ci w oczy , a jeszcze bardziej żyć w świadomości ,że już nigdy ich nie ujrzę..

każdego dnia gdy zegar wybija północ ja myślę o tobie czasem nawet mówię do ścian  przytulam się do poduszki  i okrywam kołdrą jak gdybyś był blisko i tulił mnie do snu.

emeletele dodano: 14 maja 2010

każdego dnia gdy zegar wybija północ ja myślę o tobie,czasem nawet mówię do ścian, przytulam się do poduszki, i okrywam kołdrą jak gdybyś był blisko i tulił mnie do snu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć