 |
Gdy mnie przytulasz czuję, że świat na kilka chwil staje się lepszy.
|
|
 |
Jedyne o czym teraz marzy to, by mogła być Twoją poduszką do której przytulasz się co noc. By mogła być uśmiechem, który masz na ustach. By mogła być myślą, która krąży między mózgiem i sercem powodując ich wieczną przyjaźń i zgodę...
|
|
 |
Daj mi rękę, nie puszczaj jej, czasem całuj, pamiętaj, żeby nigdy nie odchodzić
|
|
 |
The thing I miss the most is waking up next to you.
|
|
 |
i powiedz mi jak mogę Cię nie kochać kiedy twoje piękne, zielone oczy wpatrują się we mnie z taką przenikliwością? jak mogę Cię nie kochać kiedy okrywasz mnie swoją bluzą podczas wiatru? jak mogę Cię nie kochać kiedy drocząc się ze mną przytulasz mnie i łaskoczesz? jak mogę Cię nie kochać kiedy nawet gdy wspinamy się na najniższą z górek ty łapiesz mnie za rękę, żebym nie spadła?
|
|
 |
|
smak jego ust, jego dotyk i zapach jego ciała zmieszany z moim wciąż jest moją największą zagadką. tak bardzo chciałabym, żeby jego dłonie idealnie wpasowały sie w moje, by jego usta uzależniły sie od moich, a jego zapach tylko z moim łączył się w najcudowniejszy i niepowtarzalny zapach na świecie. tak bardzo chciałabym go mieć tylko dla siebie i zdobyć ten cudowny szczyt którym jest jego serce. / podobnodziwka
|
|
 |
|
uwierz, ze gdybym mogla cofnac czas to nigdy, przenigdy nie poznalabym Cie. nigdy nie uwierzylabym w jakiekolwiek Twoje slowo i nigdy nie dopuscilabym do tego bys stal sie dla mnie kims waznym. nie pozwolilabym Ci wejsc do mojego zycia i nie dalabym Ci pozwolenia bys zostal w nim chociaz na minute. ale pozwolilam, niestety. i oddalam Ci moje serce, ktore teraz na szczescie do mnie wrocilo z nienawiscia a nie miloscia do Ciebie. dzis jestes dla mnie nikim, jestes jedynie cieniem z przeszlosci, nic nie znaczacym elementem starej ukladanki, ktora zostala zakonczona i stracila jakiekolwiek znaczenie. / podobnodziwka
|
|
 |
|
nie mów już nic, niech czas stanie w miejscu. bo puste słowa teraz chyba są bez sensu
|
|
 |
zawsze kiedy się komuś spodobała, rozpuszczała włosy, żeby go nie zawieźć.
|
|
 |
nie obracaj się proszę, nie chce zepsuć sobie wyobrażenia Ciebie. dlatego patrzę na Ciebie tylko kątem oka, żeby nie móc Cię zdradzić.
|
|
 |
|
zrozumiałem ,że zatraca się przypadek, że wpadasz na mnie wszędzie, dokądkolwiek jadę
|
|
 |
|
Zobaczysz, że jeszcze kiedyś się spotkamy. W letni słoneczny poranek, gdy słońce będzie ogrzewać nasze ciała a wiatr delikatnie plątał włosy. Miniemy się całkiem przypadkiem, tak zaplanuje los. Ale nie usłyszysz żadnego "cześć", żadnego "co u Ciebie słychać". Minę Cię roześmiana z uśmiechem na ustach, poprawiając włosy. Nie będziesz mógł oderwać wzroku, obiecuję. W Twoich oczach pojawią się łzy, a w sercu wyrzuty sumienia - jak mogłem ją tak potraktować. Ale to nie miejsce na wybaczenia, czas na to nie nadejdzie nigdy. Ból w Twoich oczach, żal do samego siebie i dręczące Cię pytania "jak mogłem tak potraktować" będą najcudowniejszą zemstą. Będziesz cierpiał, a ja stanę się szczęśliwa. / podobnodziwka
|
|
|
|