 |
nagle coś się kończy, jakby runął Tobie świat. pragniesz cofnąć czas? na próżno.. nagle widzisz jasno, tyle utraconych szans, słów, na które już za późno. ambitnie..
|
|
 |
i odkąd moje oczy spotykały się z Twoimi, jest inaczej. nie wiem jak to jest, ale nie mogę spojrzeć w żadne inne.. ♥
|
|
 |
mój dzień kończy się późną nocą, gdy zmęczona bezsennością zasypiam, myśląc o Tobie. ♥
|
|
 |
na języku polskim omawialiśmy jakąś tam balladę, chyba Mickiewicza. pani kazała mi wstać i opisać tego chłopaka. powiedziałam jej, próbując hamować się w słowach. wszystko wróciło. wrócił ten jebany skurwysyn do mojej głowy. kolejne pytanie jakie zadała, to czy bym chciała kogoś takiego.. w pośpiechu wypowiedziałam, że on nie zasługuje na nikogo. jest zerem...
|
|
 |
nie chcę urazić nikogo, tym bardziej Jego. ale według mnie zasługuje na kogoś o wiele lepszego..
|
|
 |
a gdy napisał Jej, co czuje, łzy poleciały po policzkach. była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.. ♥
|
|
 |
to Ty zasługujesz na wszystko co najlepsze. ja się nie zaliczam do tego. tylko Ty.. ♥
|
|
 |
czytać z Jego ust, oczu.. ♥
|
|
 |
|
Poniedziałek = Myślę o nim, Wtorek = Tęsknie za nim, Środa = Piszę z nim, Czwartek = Mówię o nim, Piątek = Śnię o nim, Sobota = Marzę o nim, Niedziela = uświadamiam sobie, że zmarnowałam kolejny tydzień na niego . True story ♥ ..
|
|
 |
Ona chciała już na zawsze być przy Nim, lecz ten pojebany Głupek nigdy tego nie rozkminił..
|
|
|
|