 |
|
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka.Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość...Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło.Wiesz co jej odpowiedziałam?Że miłość to tania bajeczka,szajs,który zawsze się sprzedaje,a potem rani jak cholera.Wydawało mi się,że była zawiedziona...Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek.Przez chwilę czułam satysfakcje,że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości.Ale wstałam,podeszłam do niej i powiedziałam,że kłamałam.Zapytała czemu tak wyglądam,odpowiedziałam,że zraniła mnie miłość.Spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?",pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie.Jesteś za delikatna,a ona tylko rani silnych.Nigdy się na niej nie zawiedziesz".Zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam.I wiesz co?Czułam się jeszcze gorzej,że ją okłamałam.Za jakiś czas zobaczę ją na tej samej ławce,w tak samym żałosnym nastroju..
|
|
 |
|
Lubie Cie.. znaczy bardzo Cie lubie.. ale szczerze to Cie kocham.
|
|
 |
|
wiesz, jak potrafisz ucieszyć kogoś taką drobnostką. rano, gdy się budzę, patrzę na swój telefon. a tam wiadomość od Ciebie. "Papa, kocham Cie :-*". Wiesz, jak to cieszy?
|
|
 |
|
nie mogę się doczekać następnego tygodnia i tego dnia... ♥
|
|
 |
|
dalaa, dziękuje Ci za to co napisałaś. ;*
|
|
 |
|
budzisz Mnie pocałunkiem , kończy się zły i konczy się zły , sen o przyszłości. ♥
|
|
 |
|
wczoraj minął rok, odkąd jesteś z nami. chciałabym, żebyś miał zajebiste dzieciństwo, był zdrowy, żeby było Ci jak najlepiej. żebyś wogóle nie miał problemów. mogłabym tego dużo wymieniać. dziękuje Ci za ten cały rok. braciszku mój. ♥
|
|
 |
|
Kocham spędzać z Tobą choć tą krótką chwilkę. I dzisiaj tak samo. Tak mało słów, ale to dużo. Wkońcu mieliśmy chwilę dla siebie, tylko dla siebie. Dawno tak nie było. Przez całe wakacje tylko spotykaliśmy się z innymi. Nie mieliśmy chwili, by pobyć sami. Ale cieszyłam się, że Cię widziałam. Dzięki Tobie się uśmiechnęłam dziś. Uśmiech znowu pojawił się na mojej twarzy. To Twoja zasługa. I on jest tylko dla Ciebie. Dla Ciebie jest ten każdy dzień mojego życia. Czasami lubię te nasze sprzeczki, takie bez sensu. Jak się sprzeczamy nawet o błahostki. Kocham patrzeć się w Twe niebieskie oczy, uśmiech. Kocham te nocne rozmowy z Tobą. Wtedy czuję, że naprawdę jestem bezpieczna. Mogłabym tak dużo pisać o tym wszystkim... Czekam z niecierpliwością na następny tydzień i na ten dzień. Na dzień, w którym znów będziemy mieli tylko chwilę dla siebie. ♥
|
|
 |
|
To Ty dałeś jej do zrozumienia, że na tym świecie nie ma po co żyć! Gdy coś się jej stanie, wiedz, że to będzie Twoja wina, to będzie przez Ciebie!
|
|
 |
|
Gdy spotkasz, czy nawet znasz jakąś osobę. Lubisz ją, jest Ci bliska. A nagle dowiadujesz się czegoś strasznego. Czegoś, co wywraca Twe życie o 180 stopni. Dowiadujesz się, ze jest śmiertelnie chora. Lekarze nie dają szans. Dają góra rok, kilka miesięcy czy kilka lat życia. Sprawia to ogromny ból, bezsilność. Wiesz, że ta osoba cierpi. I nie umiesz jej pomóc.. Chcesz dla niej jak najlepiej, żeby w tych ostatnich chwilach życia była szczęśliwa, lecz tak nie jest. Ta osoba wie, że to już koniec. Że tak szybko wszystko straci. Że wszystko skończone. Taki jest ten los. Śmierć czeka na każdego z nas, czai się tuż za rogiem...
|
|
|
|