 |
Dajmy upust całemu temu smutkowi, tu i teraz,
Chcę zakończyć istnienie mojego wczorajszego ja
|
|
 |
Na przykład, gdybyś nie znał smutku,
Czy wciąż śpiewałbyś o miłości?
|
|
 |
Za ciszą, która uprawia smutek,
|
|
 |
.....Ona była magiczna. Ona, jej jedwabista skóra, małe stopy, pieprzyk na pupie, pełne usta i zapach, przez który stawałem się szaleńcem. ”
|
|
 |
“ Szliśmy przez park, a ona śmiała się zginając w pół. Podziwiałem to magiczne widowisko. Wszystko co robiła było teatrem z jej osobą w roli głównej, a ja, zafascynowany widz, przyglądałem się temu niesamowitemu widowisku. Od niej odrywały mnie tylko spojrzenia innych mężczyzn w naszą stronę, których nie dało się nie zauważyć. Wiedziałem, że jest piękna, ale najbardziej bałem się tego, że pozwoli innemu mężczyźnie na wgląd w jej duszę. Bałem się, że ktoś jeszcze odkryje ją tak, jak mi pozwoliła się odkryć.
Zawsze gdy z nią bywałem, nawet myślami, świat wydawał mi się nierealny. A może nie nierealny, ale po prostu inny. Zawsze miałem wrażenie, że ktoś najnormalniej w świecie uderza mnie patelnią lub innym sprzętem kuchennym, to mało istotne, a ja budzę się z lekkim bólem głowy, jako inny człowiek, w innym życiu, w świecie gdzie mam przy sobie ją. To wszystko było magiczne.....
|
|
 |
|
patrzysz na świat przez pryzmat swojego doświadczenia i zwyczajnie wolisz nie próbować, bo wiesz jak boli , gdy spróbujesz.
|
|
 |
Ja zapatrzona w Ciebie, Ty w nią, ona w siebie.
|
|
 |
"Ojciec jest dla Ciebie uosobieniem Boga. A jeśli nie znasz swojego ojca, jeśli Twój ojciec dał nogę, albo nigdy nie ma go w domu, to jakie jest Twoje wyobrażenie o Bogu?"
|
|
 |
najgorszy jest strach, że odpuścisz, a po kolejnej kłótni, gdy wyjdziesz z pokoju to już nie wrócisz
|
|
 |
dzień w którym powiem sobie dość, będzie karą za Twój błąd.
|
|
 |
Sama nie wiem czy bardziej mnie to śmieszy czy wkurwia.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol.. i kłótnie, bezsenność.. i poszło się jebać te całe ich piękno.
|
|
|
|