 |
|
dobra, koniec imprezy. wypierdalaj z mojego serca .
|
|
|
|
Stanąć przed nimi, uśmiechnąć się i powiedzieć: "Spierdalajcie, jestem boska".
|
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
|
|
Dam ci zdecydowane "może".
|
|
|
|
Wiesz co? Mam satysfakcję. Że teraz to ja jestem tą, z którą zdradza się te naiwne idiotki myślące, że ich facet utrzymuje celibat.
|
|
|
|
tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.
|
|
|
|
i dziś mam zamiar odnaleźć szczyt własnych marzeń .
|
|
|
|
Wiesz, co się dzieje, kiedy kogoś zranisz? Kiedy kogoś zranisz, zaczyna Cie mniej kochać.
|
|
|
|
Lub, Uwielbiaj, Kochaj, Znienawidź.
|
|
|
|
Na duze klopoty najlepsze sa male szczescia.
|
|
|
|
W każdym uśmiechu, widzę że oddalamy się od siebie. W każdym oddechu, czuję że wszystko znika gdzieś. Z każdym twoim krokiem, gestem, dźwiękiem, słowem, czuje że zbliża się koniec.
|
|
|
|
A z każdą kłótnią kocha się coraz mniej.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
