|
[1] Jeszcze niedawno należałam do tego typu osób, którym uśmiech nie schodzi z twarzy.
Ostatnio dużo się zmieniło. Za dnia staram się trzymać, uśmiechać jak dawniej. Nie dopuszczać
do tego by w moich oczach stanęły łzy. To cholernie trudne. Nocą nie potrafię tak. Z resztą nocą
nie muszę ukrywać tego co czuję. W nocy jestem najsłabsza, puszczają mi hamulce, nie mogę
się powstrzymać. Łzy same zaczynają lecieć. Przykładam do twarzy poduszkę by ściany nie
przepuściły mojego krzyku, tym samym budząc moją mamę. Ciałem wstrząsają coraz mocniejsze
spazmy płaczu coraz bardziej mnie wykańczając. Trudno złapać oddech. Na klatkę piersiową
jakby spadły właśnie tony gruzu, w głowie natłok myśli i co najdziwniejsze to wszystko przez
jedną myśl o Nim. O kimś przez kogo jeszcze niedwno byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.
Z kim łączyło mnie wszystko. Otwieram oczy, widzę zamazany obraz pokoju. Otwieram okno,
sięgam po faje. Wyciągam spod łóżka flaszkę. Kolejna noc skończy się tak samo.
|
|
|
Myślę, że chcesz odejść już na zawsze - mam nadzieję że nie zapomnisz mnie tak szybko . Ty odejdziesz a ja zrobię krok naprzód. Szkoda, że to będzie dopiero pierwszy ale będzie. Wszystko przyjdzie z czasem - wierzę w to. I przyjdą też uśmiechy moje najpiękniejsze i najwspanialsze spacery, noce bez łez. Myślę też,że słońce w końcu przyjdzie i zabierze te wszystkie chmury. Wierzę w to. / i.need.you
|
|
|
Walczę jak tylko idzie. Robię wszystko. Wyciągam do Ciebie dłoń
praktycznie błagając byś ją złapał. Wszystko po to by móc
normalnie funkcjonować. /najebanatymbarkiem
|
|
|
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę co takiego On naprawdę ze mną zrobił. Jeszcze dwa miesiące temu oddałabym wszystko by tylko wrócił, dziś choć On jest tak blisko ja nie mam sił by walczyć. Nie mam siły, by w Nas uwierzyć. Przez czas w którym Go nie było ja umierałam. Co dnia coraz bardziej. Dziś została już tylko mała cząstka prawdziwej mnie, która gdy patrzę na Niego woła "ratuj mnie, biegnij do Niego" , ale powstrzymuje mnie głos w głowie mówiący "dziewczyno, On cie nie chce." Czuję się beznadziejnie nie mając sił, by wstać i walczyć. / najebanatymbarkiem
|
|
|
Bądźmy sobą i poznajmy się na nowo. Spędźmy razem trochę czasu. Przytul mnie, pocałuj. Bądź. / najebanatymbarkiem
|
|
|
Znasz to uczucie , gdy wszystko w środku buzuje, aż rozpierdala każdy organ na malutkie części? Gdy nie możesz przestać uśmiechać się sama do siebie myśląc o Nim? Tak, to właśnie szczęście. / najebanatymbarkiem
|
|
|
Zabiliśmy coś, co miało trwać przez wieki. /najebanatymbarkiem
|
|
|
I to już 2 lata jak tu piszę ;oo Kawał czasu i tyle się zdarzyło... Dziękuję Wam za komentarze, plusiku, cytaty, dziękuję za te dwa lata tutaj i przepraszam, że ostatnio tak rzadko piszę, ale problemy z kompem, netem itp no i życiowe oczywiście. Ale postaram się to zmienić i aby dobił mi tu kolejny rok. Piona! / najebanatymbarkiem
|
|
|
I przykro mi, bo to nie to samo. I przykro mi, że to się skończyło. Przykro mi, że nie ma Cię tu, teraz, obok. Przykro mi, że to co było tak po prostu prysło. Przykro mi, że to wszystko już nic nie znaczy. Przykro, bo byliśmy przecież tak cholernie idealni. / najebanatymbarkiem
|
|
|
Dlaczego tak cierpimy, skoro miłość ma być szczęściem? / najebanatymbarkiem
|
|
|
uwielbiam kiedy siadasz obok mnie w dresach, ogromnej bluzie, zakładasz kaptur na głowę i odpalasz skręta patrząc na mnie z uśmiechem, za który mogłabym zabić.
|
|
|
I dajmy sobie spokój. Przecież dobrze wiemy, że nie ma między nami nic prócz żalu. Tego cholernego żalu o to że to wszystko właśnie tak się skończyło./ najebanatymbarkiem
|
|
|
|