 |
Kiedy byłyśmy małymi dziewczynkami wierzyłyśmy w bajki,fantazjowałyśmy jakie będzie nasze życie-biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry.Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy.. i wierzyłyśmy gorąco, że marzenie się spełni.Ale człowiek dorasta, któregoś dnia otwiera oczy i bajka pryska..Po prostu któregoś dnia odkrywacie, że bajka może być trochę inna niż sobie wymyślicie.Zamek może nie być zamkiem.I nie ważne czy będzie się żyło długo i szczęśliwie ..Ważne, że jest się szczęśliwym teraz .
|
|
 |
Laski w oryginalnych koszulkach Dolce Gabanna , spodniach diesela, i bucikach na wysokich obcasach może i są wyjebane...ale tylko na zewnaątrz...w środku są zepsutymi podróbami Paris Hilton.
|
|
 |
Twoje brazowe oczy uzalezniaja mnie jak czekolada.
|
|
 |
zabawiająca się każdym z Twoim byłych. odbijająca każdego z Twoich przyszłych. krytykująca każdego z Twoich obecnych, tylko dlatego, że jest Twój a nie jej. pełna satysfakcji kręcąca z każdym z nich, wyłącznie na Twoich oczach. jeżeli tak wyglądają współczesne przyjaciółki to wolę jej nie mieć.
|
|
 |
Era słitaśnych dziewczynek słuchających 'rocka' jakim są ‘Jonasi’, era chłopców-cipeczek umiejących jedynie ładnie wyglądać, pokolenia ‘jebiące policję na sto procent’, jedynie gdy nie ma jej w pobliżu. Dziękuję bardzo, wolałabym dinozaury.
|
|
 |
I choć nie czuję już tego samego co kiedyś to wciąż szybciej bije mi serce kiedy jesteś dostępny na gg, przygryzam wargę gdy ktoś o tobie mówi, ciągle szukam Cię w tłumie i chodzę tam gdzie przez przypadek mogłabym Cię spotkać. Cholerne przyzwyczajenie.
|
|
 |
Miłość. stan gdy cieszysz się nawet do zwykłej herbaty.
|
|
 |
wiesz ja nawet w ciuchach ze szmateksu, bransoletkach z nitek , porwanych trampkach będę zajebista .
|
|
 |
Ktoś kiedyś powiedział, że śmierć nie jest największą stratą w życiu.Największą stratą jest to co umiera w nas gdy żyjemy.
|
|
 |
znudzona i zmęczona ciągłymi rozmyśleniami o tym, co by było gdyby.
|
|
 |
paczka papierosów, która tak ślicznie się do mnie uśmiecha. Ty, który uśmiechasz się do mnie tak idealnie. wiem jednak.. że jedna mała paczuszka fajek spowoduje u mnie raka, podobno z tym da się żyć. Ty, spowodujesz u mnie coś gorszego, milion razy gorszego, zabierzesz mi serce.
|
|
 |
Bywają dni, kiedy nienawidzę wszystkich którzy znają moje imię.
|
|
|
|