 |
moja największa wada? -zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
 |
nie sądzę byś kiedykolwiek zrozumiał mój tok myślenia. byś ogarnął tą jebniętą dziewuchę, która śmieje się jak głupia, chwilę po tym gdy miała łzy w oczach. tą, która jest jebaną egoistką, ale posiada w życiu ludzi, na których zajebiście Jej zależy. nie wiem czy byłbyś w stanie zrozumieć , że kakao pije tylko zimne i nie jada rano śniadań. może nie do ogarnięcia byłby dla Ciebie fakt , że nie lubi lata, a zamiast baletów woli pójść na koncert. może jest dziwna, ale jest sobą - i raczej nigdy się nie zmieni pod wpływem czegoś lub kogoś. jedyne co Ci zostaje to zaakceptowanie Jej taką jaką jest.
|
|
 |
Ciekawa jestem co mówisz , gdy ktoś pyta o mnie.
|
|
 |
Gdybym wiedziała że kiedyś puścisz moją dłoń nigdy bym nie pozwoliła abyś ją złapał.
|
|
 |
nie, nie jestem idealną córką - jestem złym i trudnym człowiekiem. czasem nawet mam wrażenie , że jestem najgorszym koszmarem moich rodziców.
|
|
 |
Płakała. Nie dlatego, że było jej źle. Płakała, powiedzieliby 'bez powodu'. Może bez sensu lecz płakała. Wiedziała, że dla innych nie ma to znaczenia, ale płakała, bo cholernie jej go brakowało. Zawsze myślała tylko o tym, że niebo bez niego jest takie jakieś mniej błękitne..
|
|
 |
Nie potrafiła zapomnieć.. Mimo tego jak ją potraktował, pamiętała całą ich historię, wszystkie piękne momenty. Pamiętała jak tańczył z nią w deszczu, pamiętała dzień w którym powiedział jej, że jest piękna, potem całując tak jak jeszcze nikt na świecie.. Nie zapomniała o tym z jakiego bagna ją wyciągnął i nie patrząc na jej przeszłość mówił o wspólnej przyszłości .. Wiedziała, że bez niego nic już nie będzie takie samo .. Nic już nie będzie takie kolorowe.. jak w tamte dni.
|
|
 |
Chyba przyszedł czas żeby zrozumieć, że już nigdy nie będę Cię mieć.
|
|
 |
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawe pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
nie chodzi o to, że zabrał mi serce, bo nie zabrał - dałam Mu je. dałam dobrowolnie z uśmiechem wymalowanym na twarzy i krótką prośbą, żeby się nim opiekował. sęk w tym, że odszedł. któregoś dnia, zabierając ze sobą swój zapach i tak istotną część mnie.
|
|
 |
Do końca życia będę pamiętać jak brutalnie potraktowałeś moje serce w tym pamiętnym dla nas obojga dniu.
|
|
 |
Urodziłam się całkiem sympatyczna. z czasem dobre serce, wyparowało tak jak paruje gorące kakao podczas zimnego poranka. nie jesteś w stanie szanować kogoś kto nie obdarza szacunkiem Ciebie. gdyby nie ludzie i to na jaką skalę potrafią być podli, zapewne byłabym dzisiaj jak matka Teresą z Kalkuty.
|
|
|
|