Płakała. Nie dlatego, że było jej źle. Płakała, powiedzieliby 'bez powodu'. Może bez sensu lecz płakała. Wiedziała, że dla innych nie ma to znaczenia, ale płakała, bo cholernie jej go brakowało. Zawsze myślała tylko o tym, że niebo bez niego jest takie jakieś mniej błękitne..
|