nie sądzę byś kiedykolwiek zrozumiał mój tok myślenia. byś ogarnął tą jebniętą dziewuchę, która śmieje się jak głupia, chwilę po tym gdy miała łzy w oczach. tą, która jest jebaną egoistką, ale posiada w życiu ludzi, na których zajebiście Jej zależy. nie wiem czy byłbyś w stanie zrozumieć , że kakao pije tylko zimne i nie jada rano śniadań. może nie do ogarnięcia byłby dla Ciebie fakt , że nie lubi lata, a zamiast baletów woli pójść na koncert. może jest dziwna, ale jest sobą - i raczej nigdy się nie zmieni pod wpływem czegoś lub kogoś. jedyne co Ci zostaje to zaakceptowanie Jej taką jaką jest.
|