![W ilu łóżkach mnie zabiłeś? Ile razy położyłeś na nich moje beznadziejne serce? just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
W ilu łóżkach mnie zabiłeś? Ile razy położyłeś na nich moje beznadziejne serce? /just_love.
|
|
![Człowiek taki jak ja jest jak wieczór. Odchodzi tuż przed Twoimi oczami. Emre Aydin](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Człowiek taki jak ja, jest jak wieczór. Odchodzi tuż przed Twoimi oczami. /Emre Aydin
|
|
![Codziennie z innego okna obserwuję Twoją nieobecność na moich ulicach... just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Codziennie z innego okna obserwuję Twoją nieobecność na moich ulicach... /just_love.
|
|
![Noce są najprawdziwsze. Nocą zmęczony nie podniesiesz ust w uśmiechu i nie zmuszasz serca żeby równo biło. Nocą dzieje się wszystko tak jak chce. Noc jest od przeżywania od słuchania ciszy tam gdzie drzwi powietrze ściana. just love](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Noce są najprawdziwsze. Nocą zmęczony nie podniesiesz ust w uśmiechu i nie zmuszasz serca, żeby równo biło. Nocą dzieje się wszystko tak, jak chce. Noc jest od przeżywania, od słuchania ciszy tam gdzie drzwi, powietrze, ściana. /just_love
|
|
![Nie patrz na mnie w ten sposób. Przecież oczy Twoje wirem się mienią. Nie chcę żeby mnie pochłonęły. Odwróć wzrok. Przecież wiesz że oczy Twoje moją miłością płonęły. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Nie patrz na mnie w ten sposób. Przecież oczy Twoje wirem się mienią. Nie chcę żeby mnie pochłonęły. Odwróć wzrok. Przecież wiesz, że oczy Twoje moją miłością płonęły. /just_love.
|
|
![Był taki świat... Znała go i kilka bliskich jej dusz. Znała ten świat. Był jak smak każdej juchy spod ust. Przecież znała ten świat. Nie ma prawa dziwić się już. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Był taki świat... Znała go i kilka bliskich jej dusz. Znała ten świat. Był jak smak każdej juchy spod ust. Przecież znała ten świat. Nie ma prawa dziwić się już. /just_love.
|
|
![W całym moim życiu nie zmieściłabym tej miłości. Była wielka. Los jej się bał. W dłoniach serca i wszystkie kości przeszłości. Ona w rękach miała ich świat. Była wielka. Los jej się bał... Czy ja? just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
W całym moim życiu nie zmieściłabym tej miłości. Była wielka. Los jej się bał. W dłoniach serca i wszystkie kości przeszłości. Ona w rękach miała ich świat. Była wielka. Los jej się bał... Czy ja? /just_love.
|
|
![Ptaki umierają. Ale trzymasz w pamięci ich lot. Forough Farrokhzad.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Ptaki umierają. Ale trzymasz w pamięci ich lot. /Forough Farrokhzad.
|
|
![Choćbym miała płonąć za każdym razem i popiołem raz po raz stawać by się miało i serce moje i dusza nie odstąpię. Zadedykowałam siebie Tobie. just love.](http://files.moblo.pl/0/4/66/av65_46681_img_20210104_094854.jpg) |
Choćbym miała płonąć za każdym razem i popiołem, raz po raz, stawać by się miało i serce moje i dusza - nie odstąpię. Zadedykowałam siebie Tobie. /just_love.
|
|
![jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali że spadała z okna krzycząc jego imię.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
|
|