głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marcepanowe-serce

Dzień 254.  „Przecież to jeszcze dzieciak” kołatało mi się nieprzerwanie w głowie. Całe życie to ja byłam w związkach ze starszymi facetami  czasami odnosiłam wrażenie  że odchodzili gdy tylko uświadamiali sobie  że nie jestem dziewczynką  którą trzeba się opiekować. Że obrazek słodkiego blond aniołeczka jest tak bardzo odległy od mojego prawdziwego JA.  A tutaj nagle taki K. dla Niego nigdy nie próbowałam udawać aniołeczka  nie miałam powodów. Byłam po prostu sobą  nie byłam słabym listkiem  nie potrzebowałam aby mnie ktoś ochronił  bo tak naprawdę nigdy tego nie potrzebowałam. Z nim jest mnie 200 . A on nie ucieka. Akceptuje. Z K. nie znamy się jeszcze zbyt dobrze. Mamy tylko swój obraz  jakiś szkic. Kiedy patrzę na niego odnoszę wrażenie  że coraz bardziej zatapia się w tym co jest między nami  że idzie o krok przede mną  a ja jeszcze nie wiem gdzie idę

malutkawwielkimswiecie dodano: 13 września 2016

Dzień 254. „Przecież to jeszcze dzieciak” kołatało mi się nieprzerwanie w głowie. Całe życie to ja byłam w związkach ze starszymi facetami, czasami odnosiłam wrażenie, że odchodzili gdy tylko uświadamiali sobie, że nie jestem dziewczynką, którą trzeba się opiekować. Że obrazek słodkiego blond aniołeczka jest tak bardzo odległy od mojego prawdziwego JA. A tutaj nagle taki K. dla Niego nigdy nie próbowałam udawać aniołeczka, nie miałam powodów. Byłam po prostu sobą, nie byłam słabym listkiem, nie potrzebowałam aby mnie ktoś ochronił, bo tak naprawdę nigdy tego nie potrzebowałam. Z nim jest mnie 200%. A on nie ucieka. Akceptuje. Z K. nie znamy się jeszcze zbyt dobrze. Mamy tylko swój obraz, jakiś szkic. Kiedy patrzę na niego odnoszę wrażenie, że coraz bardziej zatapia się w tym co jest między nami, że idzie o krok przede mną, a ja jeszcze nie wiem gdzie idę

Dzień 252.  Kiedy wracasz?   A co  stęskniłeś się już ?   Pewnie  że tak.

malutkawwielkimswiecie dodano: 11 września 2016

Dzień 252."-Kiedy wracasz? - A co, stęskniłeś się już ? - Pewnie, że tak."

Dziś brak makijażu to odwaga  na którą stać jedynie nieliczne kobiety.

fumik dodano: 10 września 2016

Dziś brak makijażu to odwaga, na którą stać jedynie nieliczne kobiety.

 …  nauczyła mnie  że ludzkie serca mają nieograniczoną pojemność i nigdy nie wiemy  ile w sobie pomieszczą. Nauczyła mnie  że żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Że nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nie jest zbyt krótkie  by nie mieć znaczenia.

fumik dodano: 10 września 2016

(…) nauczyła mnie, że ludzkie serca mają nieograniczoną pojemność i nigdy nie wiemy, ile w sobie pomieszczą. Nauczyła mnie, że żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Że nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nie jest zbyt krótkie, by nie mieć znaczenia.

Jeśli tylko budzisz się rano  masz przed sobą całe życie.

fumik dodano: 10 września 2016

Jeśli tylko budzisz się rano, masz przed sobą całe życie.

Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją  brakiem uwagi  atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć  dotrzeć do mnie. Bywa  że wychodzę z domu  gdzieś uciekam  chcę być goniona i przepraszana.

fumik dodano: 10 września 2016

Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją, brakiem uwagi, atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć, dotrzeć do mnie. Bywa, że wychodzę z domu, gdzieś uciekam, chcę być goniona i przepraszana.

Myślę  że udany związek powinien być stałym romansem.

fumik dodano: 10 września 2016

Myślę, że udany związek powinien być stałym romansem.

Związek jest zdrowy wówczas  gdy każde z partnerów może swobodnie prosić o to  czego pragnie  i jednocześnie ma prawo  jeśli chce  odmówić takiej prośbie.

fumik dodano: 10 września 2016

Związek jest zdrowy wówczas, gdy każde z partnerów może swobodnie prosić o to, czego pragnie, i jednocześnie ma prawo, jeśli chce, odmówić takiej prośbie.

Wiesz  miłość ma to do siebie  że nawet gdy jest nie najlepiej  łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy  człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.

fumik dodano: 9 września 2016

Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.

On jest tym lepszym mną. Sprawia  że jestem szczęśliwa.

fumik dodano: 9 września 2016

On jest tym lepszym mną. Sprawia, że jestem szczęśliwa.

Dzień 248.   Gdzie uciekasz?   Objął mnie w pasie i oparł głowę na moim ramieniu. Lubiłam gdy tak robił  ale chyba nie na tyle żeby zostać.   Jakie uciekasz??? Udawałam głupią. Zamilkł. A ja wróciłam do pakowania swoich rzeczy.   Jadę na kilka dni do domu. Rzuciłam od niechcenia. Chociaż w głębi duszy chciałam żeby kilka dni przedłużyło się w nieskończoność. Wszystko to co jest między nami jest zbyt trudne. On zawsze będzie za młody  a ja za stara  on zakochany  a ja nie wiem czy jeszcze umiem coś poczuć  on dobry  a ja niewystarczająco dobra... przecież ja zawsze uciekam...

malutkawwielkimswiecie dodano: 6 września 2016

Dzień 248. - Gdzie uciekasz? - Objął mnie w pasie i oparł głowę na moim ramieniu. Lubiłam gdy tak robił, ale chyba nie na tyle żeby zostać. - Jakie uciekasz??? Udawałam głupią. Zamilkł. A ja wróciłam do pakowania swoich rzeczy. - Jadę na kilka dni do domu. Rzuciłam od niechcenia. Chociaż w głębi duszy chciałam żeby kilka dni przedłużyło się w nieskończoność. Wszystko to co jest między nami jest zbyt trudne. On zawsze będzie za młody, a ja za stara, on zakochany, a ja nie wiem czy jeszcze umiem coś poczuć, on dobry, a ja niewystarczająco dobra... przecież ja zawsze uciekam...

pamiętam ten wieczór majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało długo nic tylko przyspieszone oddechy nie wiem o czym myślał tylko łzy stanęły mu w oczach a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam że trochę się boję jutra bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole nie było jego spojrzenia a on..uznał że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to że się boi a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał ... dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej mówi że ją kocha że się nie boi że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc że już pokochał  shony

shony dodano: 31 sierpnia 2016

pamiętam ten wieczór,majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule,dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło,wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało,długo nic,tylko przyspieszone oddechy,nie wiem o czym myślał,tylko łzy stanęły mu w oczach,a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam,że trochę się boję jutra,bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole,nie było jego spojrzenia,a on..uznał,że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to,że się boi,a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał(...)dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej,mówi że ją kocha,że się nie boi,że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc,że już pokochał -shony

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć