 |
|
KTO WEDŁUG WAS MA NAJLEPSZE, NAJFAJNIEJSZE WPISY NA SWOIM MOBLO? TALENT DO PISANIA? dajecie, bo chcę wiedzieć kogo obstawiacie. ♥ | endoftime.
|
|
 |
|
są takie chwile kiedy wewnątrz Ciebie wszystko krzyczy, kiedy nie potrafisz opanować złości i nienawiści, oraz wszystkich innych emocji targających twoją psychiką. | endoftime.
|
|
 |
|
wieczorami zazwyczaj, co chwilę mam ochotę tylko na Ciebie. | endoftime.
|
|
 |
|
jakbym miała napisać książkę o swoim życiu, to od razu na pierwszej kartce, napisałabym jakim jesteś tępym palantem. / rap_jest_jeden
|
|
 |
|
to dzięki tobie, rany po wszystkich moich upadkach tak po prostu goją się, a blizn nie rozdrapuje już każdego dnia, co bolało coraz bardziej. | endoftime.
|
|
 |
|
unieść się ponad granicę przeciętności, z dala od normy. to właśnie chcę osiągnąć. / rap_jest_jeden
|
|
 |
|
jeśli miałabym umrzeć to uwierz, że umrę tylko wtedy, gdy będę miała stuprocentową pewność, że Ty również oddasz swoje życie, tylko po to by być ze mną już na zawsze gdzieś, gdzie nikt nas nie znajdzie. | endoftime.
|
|
 |
|
[cz.5]. siedziała tak gdy nagle nad sobą usłyszała męski głos "co się stało?" podniosła wzrok, nie znała tego chłopaka, ale wyglądał na bardzo miłego. jego cudowne brązowe tęczówki potrafiły w jeden chwili pokonać całe zło. wyjął z kurtki chusteczkę i podał jej "ale się rozmazałaś". uśmiechnęła się, pierwszy raz od tak dawna. usiadł przy niej "jestem Kuba, a Ty jesteś.." "Julka" uśmiechnęła się i podała mu rękę. zdziwiła się sama sobie, że nieznajomy chłopak potrafi w kilka sekund zmienić jej humor, który był totalnie do bani. wymienili się numerami telefonu, odprowadził ją do domu. weszła do pokoju, włożyła słuchawki w uszy, playlista, najczęściej słuchane same te smutne, włączyła słonia i czuła jak bit idealnie poprawia jej humor, który i tak jest od kilku minut doskonały. / rap_jest_jeden
|
|
 |
|
i gdy bez kontroli wbrew własnej woli dołujesz, weź pij i zapomnij. czas leczy rany, więc czas Cię oswoić, pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij. | moblowicz.
|
|
 |
|
nadal nie mogę rozkminić co takiego jest w tej wódce, że tak bardzo za każdym razem przypomina Ci o moim istnieniu. | endoftime.
|
|
 |
|
[cz.4]. pytań w jej głowie pojawiało się coraz więcej, a łzy brały górę nad rozsądkiem. podeszła do jego drzwi, zapukała, ale nikt nie otwierał, więc zajrzała przez okno. jakaś szczupła blondynka siedziała mu na kolanach, i patrzyła głęboko w jego błękitne oczy, jej oczy. wybuchła płaczem. to wszystko wyjaśniało. on usłyszał jej płacz, wybiegł, ale nie dogonił jej. biegła krzycząc "nienawidzę cię". poszła do parku, płakała, ale nie obchodziło ją, że wszyscy się na nią patrzą. / rap_jest_jeden
|
|
|
|