 |
Codziennie siadając na moim ulubionym miejscu wkładam słuchawki w uszy puszczam naszą piosenkę która przypomina mi wszystko . Dzięki której w mojej głowie wiruje w chuj myśli związanych z naszymi wspólnie spędzonymi chwilami, a łzy wypływają spod moich powiek . Bo choć upłynęło sporo czasu ja nadal o tobie myślę . Nadal cię kocham . I z każdym kolejnym dniem jest coraz gorzej . Zamiast z każdym mijającym dniem zapominać to wszystko ciągle do mnie wraca, zamiast przestać kochać ,kocham jeszcze bardziej i nie mogę przestać. Gdy cię poznałam wydawałeś się miłym czułym chłopakiem i to właśnie w takim tobie się zakochałam na zabój . A teraz ujawniła się negatywna wersja ciebie skurwiela który łamie serca takim jak ja , i co z tego że wiem jaki stałeś się teraz .i tak nie przestanę cię kochać./usiak
|
|
 |
To dzięki muzyce zdołałam się odbić z tego dna na które wpakowałeś mnie ty . Teraz rap jest dla mnie najważniejszy w życiu . Nie mówię że tak po prostu o tobie zapomniałam że się odkochałam . Moje uczucia nie zmieniły się nic a nic w stosunku do ciebie. Twoje wobec mnie także się nie zmieniły . Dlatego dalej cierpie dalej o tobie myślę a co najważniejsze dalej cię kocham . Ale to rap trzyma mnie przy życiu . Trzymał mnie i będzie trzymał . Bo widząc w twoich objęciach pustą lalę mam łzy w oczach . Na ten widok robi mi się słabo , mam ochotę umrzeć . Wtedy wkładam słuchawki z moją ulubioną składanka piosenek i to mnie uspokaja , właśnie to daje mi błogie ukojenie przy którym chociaż na moment mogę o tobie zapomnieć./usiak
|
|
 |
to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
|
|
 |
|
Chciałbym móc wiedzieć jak to jest żyć w bezdechu i tęsknić za kimś, chciałbym poczuć to ciepło w Twoich ramionach i to przyjemnie kojące bicie zakochanego serca. Chciałbym liczyć z Tobą gwiazdy, czytać Tobie wiersze. Chciałbym ogrzewać Twoje dłonie i mówić jaka jesteś piękna. Chciałbym wiedzieć chociaż, że istniejesz. Źle mi bez Ciebie, czuję się taki samotny i szary. Chciałbym wypełnić pustkę w sercu naszą miłością i doświadczać jej każdego dnia na nowo
|
|
 |
|
to straszne, gdy przy Tobie nie ma nikogo kto mógłby mocno Cię objąć i czuje pocałować. / zm_
|
|
 |
Dla niej liczył się tylko on i rap którego słuchała . tylko on potrafił uspokoić ją po nieprzespanych nocach podczas których zwijała się z bólu płacząc i krzycząc żeby wrócił . tylko ta składanka dudniącego w słuchawkach rapu pozwalała przetrwać każdą kolejną noc podczas której miała ochotę umrzeć . Tak to ta muzyka pomagała jej w chwilach załamania po których ciężko się było podnieść . cierpiała przez ciebie , a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że pomimo tego że cierpiała przez ciebie to tylko ty mogłeś ją z tego wyciągnąć , wyleczyć ją z tego bo tylko ty byłeś lekarstwem na jej cierpienie . niestety ty nie mogłeś tego uczynić dlatego teraz zatraca się w rapie , nie liczy się nic prócz rapu . po prostu rap stal się tym kim byłeś dla niej ty , stał się jej życiem./usiak
|
|
 |
żeby czas zatrzymał się, choć na krótką chwilę, a My cofając każde z tamtych słów, za sobą zostawiając ten nieznany rozdział życia, zaczniemy na nowo. tym razem siebie znając już na pamięć, ze świadomością wad i każdej z zalet. skończymy wspominać, rozdrapywać blizny przeszłości, a liczyć będą się jedynie kolejne sekundy bycia obok siebie, teraz tylko ta teraźniejszość, gdzie słowo 'My' znów jest wspólne, i już nigdy, w żaden sposób nie podzieli się na dwa, osobne fragmenty. / endoftime.
|
|
 |
czuje smak chwili, choć była bardzo krótka smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka...
|
|
 |
kocham cię. przestań istnieć / żulczyk
|
|
 |
te teksty, wynikają jedynie z doświadczenia. wczorajszy dzień? mieszam z dzisiejszym, przeszłość łącząc z przyszłością, daje mi dziś, dzisiejszą teraźniejszość, w której każde z Nas, po prostu z czasem, zgubiło ten pierdolony sens bycia. / endoftime.
|
|
 |
to zimny świat, jedynie łzy tu parzą. / pih.
|
|
|
|