 |
Uwielbiam wspominać, szkoda tylko, że to tak boli..
|
|
 |
" Kiedyś było inaczej, ja pamiętam to jak dziś, lecz żałuję kilku straconych pięknych życia chwil. Pamiętam, kiedy życie dawało kopa w dupę, często było źle, a miało być przecież super. " ♥
|
|
 |
" Warto mieć kogo przy sobie, kiedy reszta milczy. " ♥
|
|
 |
Późny wieczór. Usiadłam na łóżku, a swoje zmarznięte dłonie ogrzewałam gorącym kubkiem herbaty. Założyłam za dużą bluzę swojego brata i kaptur na głowę. Trzymając telefon w ręku moje oczy powoli zaczęły się szklić. Już sama nie wiedziałam czego chcę, wciąż popełniam błędy. Żałuję, że wtedy daliśmy sobie szansę, żałuję, że mnie pokochałeś. Przepraszam, nie chciałam Cię w taki podły sposób ranić. Wiem, obydwoje nie zapomnimy tych dwóch miesięcy spędzonych razem. Wiem też, że będzie Ci trudno pogodzić się z taką stratą. Kocham Cię, ale tego już nie naprawię. Tego nie da się zmienić. [ D ] ♥
|
|
 |
Pierwszy raz czuję, że mam wszystko, że mam Ciebie naprawdę. | desperacko
|
|
 |
Tak, zdecydowanie uwielbiam kiedy pochyla się nade mną mówiąc "cześć ziomku, buziak". Kocham,że jest tak normalnie, że mam w nim nie tylko chłopaka, ale też najlepszego kumpla./esperer
|
|
 |
Siedzieliśmy ze znajomymi i akurat odpalałam blanta, kiedy w drzwiach stanął on. Spojrzał na mnie, potem na to co trzymam w dłoniach i już wiedziałam, że się wkurwia, że znowu widzi mnie taką słabą,przed którą stoi kieliszek, a zza ust wydobywa się pierwszy dymek. W myślach też byłam na siebie zła, bo po raz kolejny zastał mnie w takim tęskniącym stanie, w stanie kiedy z niczym sobie nie radzę, bo on, bo kłótnia, bo znowu nie potrafimy się dogadać.-Przecież wiesz, że zawsze wracam.-Powiedział, puszczając przy tym do mnie to swoje cwaniackie oczko. Wiedziałam. Wiedziałam,że nawet jeśli na zewnątrz się wyzywamy, w środku szeptamy "kocham Cię"./esperer
|
|
 |
Kolejna kłótnia, kolejne nieprzemyślane słowa, po których ciężko coś dodać. Raniące milczenie i wyciąganie planszy do gry "kto pierwszy się złamie". Moje łzy, jego odwracanie wzroku, udawana obojętność. Nic nie jest łatwe, ale też nikt nie dawał mi gwarancji, że tak będzie. Jaki jest ten związek? Raz pełen czułości, a raz potrafimy ranić siebie nawzajem bez skrupułów. Różne rzeczy się między nami działy, dużo mu wybaczyłam, on udawał, że nie wie wszystkiego. Odchodziliśmy, wracaliśmy, a potem znowu coś między nami pękało, ale teraz jestem pewna jednego... Za każdym razem, dłońmi poranionymi od odłamków tej miłości, zlepiamy wszystko na nowo. Może nie jest tak idealnie, ale w końcu kiedy było? /esperer
|
|
 |
Bo każdy ma kogoś przez kogo płacze nocą , w rytm smutnych piosenek .
|
|
 |
teraz chodź tu i przypomnij mi kim jestem , przypomnij mi , jak bardzo jestem Twoja .
|
|
 |
mogę być Twoją ostatnią dziewczyną ? | dzyndzel
|
|
 |
pragnęła jego serca , on był w stanie podarować jej mięsień , ale ulokowany nieco niżej .
|
|
|
|