|
i chociaż tak jest teoretycznie lepiej, to chyba potrzebuję tego syfu, który kiedyś robił mi w życiu/
|
|
|
Nie wymagam , nie proszę . Mam tylko nadzieję .`
|
|
|
-macie zegarek? - nie, nie palimy ;D/ dawna wena
|
|
|
jedyną rzeczą która przychodzi mi do głowy to usiąść na balkonie, spojrzeć na te cudowne gwiazdy i po prostu pozwolić łzom spłynąć po policzku,/
|
|
|
i wciąż te oczy. ten ciepły, pełen uczuć wzrok. tylko nie dla niej, bo to już minęło. oszczędźcie mi, to boli..
/
|
|
|
nie myśl, że potrafię żyć bez tego wszystkiego co kiedyś miałam. dostrzegam jak bardzo pojebało mi się w życiu i jak wiele straciłam przez treść moich myśli./
|
|
|
teraz już zupełnie nie rozumiem co się dzieje. o co mi chodzi. i dlaczego do cholery się zachowuję jak jakaś walnięta suka. nie wytrzymuję pod ciśnieniem własnych emocji i nie potrafię się tego pozbyć. próbuję to w jakiś sposób uspokoić. ale co ja mogę jak w grę wchodzą inni ludzie./
|
|
|
nie odeszłam. krążę wokoło swojego szczęścia po prostu nie mogąc się do niego zbliżyć, ale widzę to, że ono istnieje, że też na mnie czeka. czeka, nie mogąc zrobić kroku w moją stronę. pamiętając o tym, czym jest. co znaczy. w czym tkwi jego istota. /
|
|
|
nie przełamię granicy dzielącej mnie od ideału. mnie od szczęścia. mnie od prawdy. /
|
|
|
|