 |
się czasem nie załam na mój widok.
|
|
 |
wszędzie bzdury, a ja się zastanawiam nad sensem. chcemy tak żyć? to kłamstwo.
|
|
 |
chyba idę się powiesić. o jeden problem mniej. tak, mówię o życiu.
|
|
 |
wiesz, nic z tym nie zrobię.
|
|
 |
tak bo wiesz, ja mam wypisane na czole: z wielką chęcią zawiodę się na tobie.
|
|
 |
fajnie, że twoje życie nie ma sensu. przynajmniej, nie musiałam planować zemsty.
|
|
 |
zbyt wiele osób twoje nazwisko kojarzy z moją osobą.
|
|
 |
nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na twojej duszy, nie potrafisz, bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. nie płacz, nikt się na ciebie nie gniewa. nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
 |
już nie rysuję serduszek na marginesie, zastąpiłam je krzyżykami - tak dla odmiany.
|
|
 |
- dlaczego się spóźniłaś? - dzwonek był szybszy ode mnie.
|
|
 |
gadam z tobą pomimo tego, że szafa rozumie więcej.
|
|
 |
całe życie zaciskamy zęby. żeby czegoś nie powiedzieć, czegoś nie zrobić, żeby coś zrobić, powstrzymać się, wytrzymać. jakoś to znieść. idziemy przed siebie z zaciśniętymi szczękami z nadzieją że choć to wystraszy otaczający nas mrok./whoami
|
|
|
|