 |
Kończę ze strachem... psychiki aresztem, samego siebie, samym sobą jestem manifestem.
|
|
 |
|
bo w chwilach takich jak ta, tęsknię za tobą najbardziej .
|
|
 |
|
Chyba nie umiem. Nie daję sobie z tym rady, wiesz? / pierdolisz
|
|
 |
|
Najbardziej zabolała świadomość tego, że jutro może niczego nie być. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Dziś jest echo, nie słucham bicia serca, którego nie mam. Dziś nie słyszysz, bo nie krzyczę, zgasła wszelka nadzieja. Dziś nie zwróci mi Ciebie czas, ani płacz. Stoję sam, nauczyłem się z tym żyć. Skazałaś na niepowodzenie, gdy Ciebie widzę, co mam powiedzieć, sam nie wiem. Może czas zmienił nas, nie wiem, może to ja - ten który pisze i opisuje Ciebie w snach swoich. /podobnopopierdolony
|
|
 |
Jestem szczęśliwa, tak myślę.
A przynajmniej przyjmuję mój los.
Nie wiem, dokąd prowadzi mnie ta droga. Ale wiem, że zawsze prowadzi mnie daleko od was.
Jeden krok do przodu. Dwa kroki do tyłu.
Ja nie wiem gdzie to się skończy. I jestem uczciwa, nie potrzebuję chcieć by poznawać.
Nie chcę wiedzieć jak to się skończy.
Nawet jeśli wy mówicie, że to nie skończy się źle.
|
|
 |
Pokój.
Znalazłam pokój.
Ale on ponownie wrócił.
Jak huragan.
On porusza mnie.
On martwi moje myśli.
I wszyscy mówią co mam robić, czego mam nie robić.
I wszyscy mówią, że...
Tak, wiem. Kurwa, wiem!
|
|
 |
Wy rozstrzygacie wasz los, a ja będę tańczyć na cieńkiej lini między niepewnością i żądaniem.
|
|
 |
I nigdy więcej nie patrz na mnie jakbyś mnie znał.
|
|
 |
W kolorowych słoiczkach trzymam to co nierealne - magia, przyjaźń, marzenia, duchy, twoja miłość...
|
|
 |
"Zastanów sie raz, zanim coś dasz,dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz."
|
|
 |
teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię ...
|
|
|
|