 |
a ty dbaj o mnie, bo chcę czuć, że jestem dla ciebie naprawdę ważna. troszcz się o mnie, gdy upadnę i nie będę miała siły, by cokolwiek naprawiać. kochaj mnie, tak jak nikt nigdy dotąd, bo przecież nasza miłość musi przetrwać wszystko. upewniaj mnie, że tylko ja się liczę, że to ja jestem jedyną dziewczyną z którą zamierzasz spędzić resztę życia, a gdy już będziesz tego stuprocentowo pewny, stań na przeciwko mnie, spójrz głęboko w oczy i powiedz co czujesz, co myślisz i zamierzasz. uwielbiaj mnie.
|
|
 |
Nawet gdyby przede mną była ciemność, której tak cholernie się boję, a wiedziałabym, że to jedyna droga do Ciebie - poszłabym.
|
|
 |
Myślę, że chociaż każda kłótnia z Tobą przyprawia mnie o spocenie oczu i nieprzespaną noc, to czasem warto sobie wygarnąć... Chociażby żeby potem słuchać głupich tłumaczeń i zapewnień o tym, jak bardzo Ci zależy.
|
|
 |
To, że czasem nie wytrzymuje z Tobą, nie znaczy, że wytrzymam bez Ciebie.
|
|
 |
Może często marudzę Ci, żebyś się pouczył, nosił wszystkie książki do szkoły, nie pił, nie palił, jeździł najostrożniej jak tylko potrafisz, słuchał rodziców, ale wiesz,jestem taka nadopiekuńcza i upierdliwa, bo kocham Cię najbardziej jak można i martwię się, gdy nie jesteś blisko i nie mogę Cię pilnować.
|
|
 |
Lubię czuć na sobie Twój zapach. To taka cząsteczka Ciebie przy mnie chociaż na jakiś czas.
|
|
 |
Wyobrażasz sobie swój ideał, kreujesz wymarzonego mężczyznę. Wysoki, szczupły, opalony brunet o lazurowych oczach, lubiący dobry rap, luźne spodnie i duże bluzy, fajnie gdyby tańczył hip-hop, mieszkający niedaleko... A tymczasem poznajesz kogoś, kto wcale do tego opisu nie pasuje, a nadajesz mu miano swojego ideału.
|
|
 |
Kroczyła dumnie przed siebie, z głową uniesioną do góry, uśmiechem na twarzy, idealnie pofalowanymi włosami, w swoich ulubionych ubraniach, pozostawiała po sobie zapach Coco Chanel, a oczy wszystkich mężczyzn wodziły tylko za nią... Dzięki Tobie nauczyła się taka być i pokazać, co ma w sobie najlepsze.
|
|
 |
Był maksymalnie blisko. Jego jedna ręka oplatała mój pas, a drugą czułam na swoich włosach, później na policzku. Swoimi ustami poznawał moje,za każdym razem od początku. Delikatnie muskał, a później wszystko przeradzało się w coś głębokiego, wyjątkowego. Z nim pocałunki nabierały nowego wyrazu... Takie momenty mają tylko jedną wadę - kiedyś musi nastąpić ich koniec.
|
|
 |
I wyobraź sobie teraz, że osoba którą kochasz najbardziej na świecie wcale nie jest tym kimś, za kogo ją uważałeś. Dość niemiło, prawda?
|
|
 |
Pamiętam, że po tym wydarzeniu nie spałam całą noc. Spojrzałam na zegarek, który stał na szafce obok łóżka. Jego żółte cyfry odmierzały każdą minutę mojej bezsenności. Nigdy więcej nie pozwolę sobie odebrać snu, więc nie wchodź z powrotem do mojego życia.
|
|
 |
Potrafił perfekcyjnie kłamać. Jak się później okazało, robił no każdym kroku. Wtedy kiedy mówił, że idzie z kolegami nad jezioro, kiedy obiecywał poprawę, kiedy zapewniał, że kocha. Wszystko, on sam - był jednym wielkim kłamstwem.
|
|
|
|