 |
Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię.Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.
|
|
 |
(...)chociaż wszystko się zmienia, ludzie w swojej istocie pozostają tacy sami. Wszyscy bez wyjątku potrzebujemy tego samego - schronienia, pokarmu, miłości, głębszego sensu... (...) Kiedy już zapewnimy sobie podstawowe potrzeby, schronienie i pokarm, resztę życia spędzamy szukając miłości.
|
|
 |
myśl, że 'nie warto' dochodzi do nas, zdecydowani za późno. zbyt daleko się zagalopowaliśmy, aby teraz się wycofać. brniemy w coś, w co nie powinniśmy. dążymy do celów, które nie są warte poświęcenia. kochamy ludzi, którzy na to nie zasługują. zbyt późno, nasza podświadomość wysyła nam sygnały, że popełniamy jeden z życiowych błędów. w dodatku, tych których już nie zdołamy cofnąć.
|
|
 |
– Wiesz, co by mi najlepiej doładowało akumulatory? – Uśmiecham się, nie dając mu szansy na udzielenie odpowiedzi. Nasze usta spotykają się – teraz chcę tylko, żeby powiedział słowo, żebyśmy przenieśli się tam, gdzie będę mogła pocałować go naprawdę.
Ciepło jego spojrzenia sprawia, że czuję się cudownie – tylko w jego obecności mam to przyjemne mrowienie. Odsuwam się, kiedy mówi:
– Dobra. Wygrałaś. Zresztą zawsze wygrywasz, prawda?
Uśmiecham się, a nasze spojrzenia tańczą radośnie w doskonałej harmonii.
Chwyta mnie za rękę i zamyka oczy. Razem przechodzimy przez lśniący welon z delikatnego złotego światła
|
|
 |
są ludzie, których nie da się zastąpić..
|
|
 |
- Największe marzenie?
- Żeby cię pocałować.
- Nie ma w tym nic śmiesznego.
- Owszem, ale się zarumieniłaś.
|
|
 |
Nie jestem typem dziewczyny, której łamie się serce. Nie jestem dziewczyną, która się niepokoi i płacze. Ponieważ nigdy nie zostawiam mojego serca otwartego. Nie bolało mnie mówienie 'żegnaj'. Związek nie jest dla mnie ważny. Nigdy cała nie oddałam się miłości, i ktoś może mi powiedzieć, że kocha mnie prawdziwie, ale po czasie to nie ma znaczenia. Teraz błądzę.
|
|
 |
Przeraża mnie, jak ludzie łatwo przystosowują się ogółom. Nie mając kompletnie pojęcia o czymś, nienawidzą tego. Nie mówię tu nawet o szkołach, wystarczy wpisać na YouTubie Konopia Kaczyński. Może powinnam zacząć się bać, bo gdy powiem, że mam koleżankę prostytutkę, dostanę propozycję seksu za pieniądze?
|
|
 |
(...)chociaż wszystko się zmienia, ludzie w swojej istocie pozostają tacy sami. Wszyscy bez wyjątku potrzebujemy tego samego - schronienia, pokarmu, miłości, głębszego sensu... (...) Kiedy już zapewnimy sobie podstawowe potrzeby, schronienie i pokarm, resztę życia spędzamy szukając miłości.
|
|
 |
to miał być komplement czy obelga? bo nie wiem, czy ci dziękować, czy wyśmiać, że nie potrafisz mnie nawet porządnie obrazić
|
|
|
|