 |
miałem ochotę przestać istnieć. nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć, ale przestać istnieć. zamienić się w nic.
|
|
 |
rozumiesz? przyniose Ci ból, ból że chuj, wiesz co Ci zrobie
|
|
 |
czy te oczy mogą kłamać? jej oczy nie kłamią, zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią
|
|
 |
za smak jej ust biłbym w mordę żyję na głodzie, piję likier wart wspomnień
|
|
 |
na dnie szafy znalazłem emocje w listach, które pisałem i tych co dostałem od niej
|
|
 |
za bardzo wierzę stary w siebie-jak egoista, bo wierzyłem raz w kogoś i ta wiara już prysła
|
|
 |
chcę wplatać palce w twoje włosy, znaleźć wgłębienie w szyi, gdzie stłumionym szeptem serce zaprzecza ustom
|
|
 |
to byłoby fajne, zostać tobą, ale wolałbym być martwy
|
|
 |
nie da się mnie poskładać w całość. całości nigdy nie było.
|
|
 |
daj mi znak, kurwa. jeden mały znak, znaczek. może być nawet pocztowy. pośliń mnie. pocałuj. przez te wszystkie piosenki w głowie mi się przewraca. skrzypce mi się pojebały. wybacz.
|
|
 |
czuję się jakbym był chory. bezsenność odbiera oddech jak założony na głowę foliowy worek.
|
|
 |
reszta świata wygląda, wygląda, wygląda nie dla mnie
|
|
|
|