 |
"Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć,że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?!" Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Tak trudno jest zebrać się w sobie. Powiedzieć "dam radę" i dać. Zawalczyć. Utrzymać motywację. Nie patrzeć wstecz. Nie przejmować się zdaniem innych. Dążyć do celu. Wciąż zaparcie iść do przodu. Nie odpuszczać, gdy pojawi się błahy problem. Nie wylewać łez. Nie czekać na czyjąś pomocną dłoń. Tak trudno jest pokonać w sobie tę blokadę, która nie pozwala na więcej i przez którą tak wiele tracimy. Tak trudno jest wygrywać, kiedy nie ma się chęci na walkę, kiedy wszystko to, co dotychczas było siłą, utraciło się na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości:):*:*:*”
|
|
 |
„Z świątecznego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju I życzyć Wam naprawdę z całą serdecznością By święta napełniły Wasze dusze radością. Czegoż jeszcze Wam życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia malej złotej rybki Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu życzliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach malej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw ...
|
|
 |
Przyjaźń nie polega tylko na śmianiu się, na spaniu u siebie, ona polega na wsparciu, zawsze i wszędzie. Nie istnieje jeśli tego nie ma.
|
|
 |
Jak to możliwe, że w jednej chwili osoba najbliższa Twojemu sercu staję się tak zimna i obca.?
|
|
 |
Do niedawna miała z kim dzielić swoją radość i smutki. Wiedziała do kogo może przybiec z płaczem, gdy miała zły dzień, wiedziała jaki numer wybrać, gdy zdała egzamin na prawo jazdy, wiedziała kto z cierpliwością będzie słuchał o jej problemach z chłopakami, wiedziała, że tej osobie może powiedzieć największą głupotę i powierzyć najskrytszą tajemnicę, teraz nie ma nikogo takiego. Straciła zaufanie do kogokolwiek.
|
|
 |
Nigdy nie sądziła, że przyjaźń, która miała trwać wiecznie rozpadnie się przez chłopaka, wszystko inne, ale nie to.
|
|
 |
W środku cały czas płakała, ale po co to pokazywać.?
|
|
 |
Jak się wtedy czuła.? Jakby ktoś wyrwał jej serce gołą ręką śmiejąc się prosto w twarz. Jak czuje się teraz.? Jakby ktoś zabrał to serce a ona została z jedną, wielką pustką w piersi.
|
|
 |
Poddała się, bo po co ratować coś, co nie chce być uratowane przez druga osobę.?
|
|
 |
Nigdy nie przepraszaj za to kim jesteś, za szczerość, za to, że kochasz...
|
|
|
|