 |
CHUJOWO KURWA MAĆ JEBANA JEST :(
|
|
 |
"proszę powiedz że kochasz i że będziesz na zawsze."-dla.niej
|
|
 |
Chore serce otwieram, bez znieczulenia.
|
|
 |
“Nie mamy skrzydeł by latać a mimo tego to nasz cel.”
|
|
 |
Jeśli chcesz wiedzieć co u mnie to zajrzyj na mojego Tumblra. To mój pamiętnik. Moje myśli. Moje pierdolone, pojebane, smutne myśli.
|
|
 |
Zabijasz moje serce tylko po to by zobaczyć czy się podniosę.
|
|
 |
Jeśli mnie nie kochasz - nie obchodzę Cię.
|
|
 |
"tak, to na nią mówi się Anioł. wygląd trudny do opisania, niebiańska uroda, o wiele za mało pozytywnych słów by to opisać. twarzy nie mogłem porównać do innej ludzkiej gwiazdy, była wyjątkowa. w żadnym człowieku nie znalazłeś choć troche podobieństwa. biło od niej nieziemskie ciepło, porównywalne z gwiazdą którą mi podarowała na znak wiecznej miłości. głos miała lekki niczym piórko i cienki jak nić, to nim wypowiadała słowa Kocham Cie, które nie brzmiały tak normalnie, jak to słyszałem czułem się jak ptak, który wolno szybuje na niebie. Bóg wiedział że to nie będzie zwykła dziewczyna. miała często bóle brzucha lub głowy, to nie było znikąd. to były tłumy dziewczyn które atakowały jej organizm by mieć choć troche tego piękna. zostawiła we mnie cenne minerały takie jak, euforia, szczęście, miłość i zawsze powtarzała-jak będziesz smutny to ja będę czuć to samo, więc chwilami balem się wypuścić choć jedną łzę, by jej nie skaleczyć."-dla.niej
|
|
 |
"tylko Ty najpiękniej potrafiłaś zamalować moje serce swoimi ustami."-dla.niej
|
|
 |
Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.
|
|
 |
"gdybym dostał ostatnia szanse od Ciebie, napewno bym już jej nie spierdolil."-dla.niej
|
|
 |
Ja dam uśmiech, Ty dasz wiarę, że prawdziwy, a ja dalej poudaje, żyjąc jakbym żył na niby.
|
|
|
|