 |
|
[1] I powiedz mi chłopcze, co Ty takiego we mnie kochasz? To że jestem dla Ciebie chamska jak dla nikogo innego? To że zawsze Cię unikam? Czy kurwa co? Pierwsze spotkanie, pytałeś czego słucham -rapu- odpowiedziałam, a Ty rocka. Przy następnym spotkaniu już byłeś wielkim rapsem taki "yoł mada faka" śmieszyło mnie to,bo było żałosne. Nakurwiałeś w gry na kompie dzień w dzień, gdy stwierdziłam że to dziecinne przy kolejnym spotkaniu powiedziałeś że od tamtego czasu ani raz nie zagrałeś. Pytałeś o ulubionego rapera- "Słoń" oczywiście, tymczasem jedynym o którym Ty wiedziałeś był peja, a już przy kolejnym spotkaniu jarałeś się Słoniem jak dziwka wibratorem .
|
|
 |
|
"Cały czas pamiętam, i cały czas tęsknię. i kocham Cię najmocniej- całym moim sercem."
|
|
 |
|
też chciałabym czasami włożyć ręce do kieszeni i powiedzieć: '-nic mnie to nie obchodzi'./ juli02
|
|
 |
|
On wolał być obojętny, widział jej przyklejony uśmiech, nie zauważając łez kryjących się w jej oczach. Karmił ją nadzieją, robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro/ juli02
|
|
 |
|
I byłam rozjebanym dzieckiem. Kiedy miałam 5 lat mama nie pozwoliła mi pofarbować włosów swoją farbą (akurat farbowała sobie włosy) wzięłam plakatówki i jebłam się na zielono. W podobnym wieku już skakałam z drzewa na drzewo bez schodzenia na ziemię. Mając koło 6 lat pizgałam fikołki z dosyć wysokich schodów. Kiedy na urodziny, czy jakieś święto dostawałam lalki od razu odrywałam im głowy i zabierałam bratu samochodzik w wieku 7 lat byłam szczęśliwa, bo miałam wszystko i niczym się nie musiałam przejmować, latałam z chłopcami z okolicy po górkach, starych lakierniach, szopkach sąsiadów. 8 lat? Tego wieku pamiętać już nie chcę, w sumie to z tego czasu nic dobrego już nie pamiętam, bo to wtedy mniej więcej zaczął się ten koszmar. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
|
Jedna kreska,druga kreska ,kolejne.Ból psychiczny na chwilę Cię opuszcza. Za chwilę wybuchasz histerycznym płaczem.Znasz to?|kissmebabyx3
|
|
 |
|
To jest tak, że całujesz go, ale wiesz, że nie możesz się zakochać. Przytulasz go, ale dobrze wiesz, że nie będziesz w jego ramionach całe życie. Więc cieszysz się. Jak małe dziecko, które rodzice zabrali na plac zabaw, tak ty cieszysz się każdą chwilą, każdą najmniej ważną rzeczą w tym, co można byłoby nazwać związkiem, gdyby choć raz przedstawił cię jako swoją dziewczynę, a nie koleżankę. Mówisz sobie "nie zakochuj się", ale wspomnieniami wciąż wracasz do wspólnie spędzonych chwil. Gdzieś tam głęboko nadal nie wierzysz w miłość, gdzieś tam po drodze krytykujesz dziewczyny, które gotowe są poświęcić dla niej wszystko, jednak mimo wszystko wiesz, że ta suka właśnie cię dopadła, już się stąd tak prędko nie wygrzebiesz.
|
|
 |
|
Imprezka zaliczona do udanych. Lubię spędzać czas z ludźmi z Mazowsza.Ale to nie to samo co na Pomorzu! Dzióbkiii moje, tęsknie!
|
|
 |
|
Gdyby każdy z nas otrzymał możliwość wykonania jednego strzału, w stronę osoby której nienawidzi, jak myślisz przeżyłabyś?
|
|
 |
|
I brakuje już słów by opisać mój stan... / najebanatymbarkiiem
|
|
 |
|
myślę,
że czas już brać życie pełną garścią, trzeba żyć i łapać chwilę,
nawet ostatnią.
|
|
|
|