 |
|
zrozumiesz, że mnie już tu nie ma, poszłam i nie chce już niczego zmieniać.
|
|
 |
|
Jestem sobą, a nie mam nad sobą dyrygenta, który mi mówi, w którą stronę mam skręcać. Czasem to dobrze, ale też fatalnie. Chcę mieć wpływ na siebie, nie by ktoś miał go na mnie. Nie poddam się presji społeczeństwa. To, że czasem piję alkohol, czy nie jem za dużo mięsa wyniosłam z domu, a nie gdzieś z internetu, bo tam są literki, a nie życie, człowieku! Jestem sama, w życie gram tak, jak chcę i zrobię wszystko, by nie przeciekło mi przez palce.
|
|
 |
|
walczę z Tobą o prawo do mojego własnego serca.
|
|
 |
|
Miłość,to serca krzyk najgłośniejszy, co duszę na wskroś przeszywa, nieraz zbyt wcześnie. I ta łza,co na dnie serca ślady maluje.. boleśnie.
|
|
 |
|
czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować .
|
|
 |
|
Może ciężko mnie zrozumieć, ale nikt nie mówił, że będzie lekko...
|
|
 |
|
Mogłam w jednym w dniu zyskać wiele... Przebierać w szczęściu inne laski, by mi zazdrościły, a ja co ? Ja to wszystko odrzuciłam, bo nie chcę ranić tylko po to, by szpanować przed innymi, wbrew swoim uczuciom.
Odrzuciłam najbardziej pożądanego faceta w szkole – zamknęłam własną drogę by stać się jedną z elity przy jego boku. Nie potrafię tak żyć.
Odrzuciłam najzabawniejszego faceta wśród podziemia rapu.
Odrzuciłam także gościa przy którym czułabym się jak księżniczka i który rozumiał moje głupstwa.
Odrzuciłam też tego, przy którym czułabym adrenalinę podczas driftowaniu podczas nielegalnych wyścigów...
To tylko część z tego co mogłabym zyskać... Ale ja nie szukam w związku zysku...
I wybaczcie panowie, ale żadnego z was nie kocham.
|
|
 |
|
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu więc skończ gadać, że masz dość życia i całej tej szarości... Na co czekasz ? Nie pasują Ci te barwy to zbierz tyłek w garść i dodaj codzienności własnego koloru !
|
|
 |
|
Jak co miesiąc dostałam rachunek za życie. Od pół roku nic się w nim nie zmienia. Płacę cały czas łzami a bilans miłosny i tak jest ujemny.
|
|
 |
|
Jego spojrzenie było brązowe, figlarne, czułe, pełne pragnienia.. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. Pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.
|
|
 |
|
Jednego nauczył mnie perfekcyjnie. Tęsknić.
|
|
 |
|
Czasem trzeba usiąść i pogadać z sercem. Ot tak jak staremu kumplowi wytłumaczyć, że nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
|
|