 |
|
pamiętam jak zawsze gdy dzwoniła Jego dziewczyna, kłamał: ' Skarbie, jestem u kumpla. gramy na konsoli'. pamiętam też Jej mocne buty lądujące na mojej twarzy, i rozwaloną wargę z której krew nie chciała przestać się lać. powód ? nie doszłyśmy do porozumienia, że Jej facet, to tylko kumpel. do dziś omijam Ją dość sporym łukiem, a widząc Jej wkurwiony wzrok przypominam sobie Jej twardą podeszwę i ból, który towarzyszył mi przy próbie podniesienia się wtedy z gleby. || kissmyshoes
|
|
 |
|
zasypiał z moim laptopem na kolanach. był mistrzem w tańczeniu na środku miasta swojego ukochnaego układu, i krzyczenia przy tym: 'Żaklina, dupe wypina'. zawsze wiedział, że jeżeli jestem smutna, musi mi kupić jogurta i nakarmić mnie nim. ciągnął mnie za włosy, gdy nie chciałam Go słuchać. to z Nim za małolata nadcięłam sobie wspólnie nadgarstek na znak przyjaźni. to On podnosił mnie z gleby, gdy porobiłam się do tego stopnia, że nie byłam w stanie iść. to On krzyczał zawsze z mojego balkonu, gdy wracałam do domu: 'tak, ja już tu jestem!' . to On gdy byłam głodna robił mi kanapki bez masła, wkurwiając mnie. to On gdy spałam najebana zafarbował mi grzywkę na blond. to On był najkochańszy, i to On skacząc spieprzył te wszystkie wspólne lata. || kissmyshoes
|
|
 |
|
a gdy myślę o przyjacielu, który skoczył? jestem pewna, że nawet podejmując ten najważniejszy krok w życiu, i lecąc z tych kilku pięter - myślał o Nas. myślał o tym jak bardzo Nas zrani, i jak wiele osób będzie za Nim tęsknić. myślał o ukochanej, która wyleje mnóstwo łez, i o matce, która się z tego nie podniesie. nie myśał o sobie - i to nie dlatego , że nie było na to czasu, tylko dlatego, że zawsze był tym kochanym Promyczkiem na osiedlu, który rozświetlał serca innych, a na własne zabrakło mu iskry. || kissmyshoes
|
|
 |
|
siedzę na balkonie, z laptopem na kolanach. popijam leszka, słuchając dobrego rapu, i odpisując na smsy ukochanemu mężczyźnie. spoglądam na kumpli, grających na boisku w kosza, przy bitach lecących z boomboxa. tak, jest pięknie, bo po prostu jestem szczęśliwa. || kissmyshoes
|
|
 |
|
kto przestaje być przyjacielem ten nigdy nim nie był.
|
|
 |
|
Uporządkowałam świat, mam nadzieję, że po raz ostatni.
|
|
 |
|
Pieprz to, pieprz to wszystko. Czemu? Bo możesz. Po prostu wstań pewnego dnia i zacznij żyć, zacznij się uśmiechać i łapać każdą sekundę i każdy oddech.
|
|
 |
|
Niektórzy ludzie nie wiedzą, jak ważne jest to, że istnieją.
|
|
 |
|
Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem cisze, są słowa których usta nie powinny mówić a uszy słyszeć.
|
|
 |
|
Od szczęścia zależy wiele.
|
|
 |
|
Nie chcę już nikogo tracić, bo za bardzo to boli.
|
|
|
|