 |
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez ostatnie dni.
|
|
 |
Są ludzie, dla których warto wstać rano z łóżka i choć przez chwilę poudawać, że jest się bajecznie szczęśliwym.
|
|
 |
To nie odpowiedni czas i moment byś znów pojawił się w moim życiu.
|
|
 |
Istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę pokochasz, reszta to tylko zauroczenia i życiowe błędy.
|
|
 |
" Widziałem Cię w otoczeniu kolegów z klasy. Chociaż nic Cię z nimi nie łączyło, to płonąłem z zazdrości. "
|
|
 |
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
 |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
,,Zamknę oczy, aby nie widzieć, Że w Twoim spojrzeniu nie ma miłości, gdy mnie przytulasz.''
|
|
 |
Ostatnio byłam tu miesiąc temu. Ostatnio wszystko wyglądało inaczej. Dzisiaj weszłam tu w innnym celu, po prostu boję się co będzie dalej. Zaczęłąm pisać, bo serce bolało. Pióro me uczucia na kartkę wylewało. Bo były dni, kiedy łez mi brakowało. Pisałam, cholernie pomogło gdy potrzebowałam. Nie miałam nikogo, komu tak bardzo ufałam. Zeszyt był moim jedynym przyjacielem, ponadto spowiednikiem i nauczycielem. Nauczył mnie życia, gdy myśli układałam. Pomagał wyznaczyć priorytety gdy w głowie wszystko ustawiałam. Życie dalej się toczyło,wiele czasu zmarnowałam. Mimo, że to było dawno ja do przeszłości wciąż wracałam. Nie byłam sobą, na sercu blizna i brakowało mi jakiegokolwiek uczucia. Zaczełam czuć nienawiść do wszystkich, bez jakiegokolwiek zwątpienia poczucia. Wiele czasu minęło by dojść tu gdzie jestem teraz. I jestem szczęśliwa , choć bywało ciężko nieraz. Poznałam kogoś kto zminił mnie dogłębnie, choć do nie dawna patrzyłam na to obojętnie. Nie jest jak oni, dopełnia mnie. ♥[f_l]
|
|
 |
Było wszystko, a pozostało zero, pół kilo smutku, 20 deko bólu i lekki głupi uśmiech. [chodz.sie.wtul.mala ]
|
|
 |
Domówki, lat 16 i piękna młoda buźka i chuj z tym! Lat 16 - kreska, browar, wódka.
|
|
|
|