głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowa15

Zobacz jak odchodzę  z każdym kawałkiem ciebie.

iridescent dodano: 3 września 2012

Zobacz jak odchodzę, z każdym kawałkiem ciebie.

Niektóre wydarzenia sprawiają  że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu  policzki przestają być rumiane  najlepsza piosenka wieje kiczem. Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów  dwa tysiące chwil smutku  dwa tysiące banalnych gestów czułości  które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś  co sprawi  że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego ku ewskiego szczęścia..

iridescent dodano: 2 września 2012

Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego ku*ewskiego szczęścia..

pewnego dnia  myślałam  że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem  poznałam cudownego faceta  co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam  pokochałam  równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

iridescent dodano: 2 września 2012

pewnego dnia, myślałam, że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem, poznałam cudownego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

Nigdy nie mamy pewności  że osoba którą mamy przed oczami pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności  że słowa które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności  że zapach który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów.

iridescent dodano: 2 września 2012

Nigdy nie mamy pewności, że osoba którą mamy przed oczami pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności, że słowa które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności, że zapach który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów.

mając dziesięć lat nakurwiałam w mario  jeździłam rowerem na około domu  ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik. dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki  bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa  zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem.

iridescent dodano: 2 września 2012

mając dziesięć lat nakurwiałam w mario, jeździłam rowerem na około domu, ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik. dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki, bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa, zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem.

Byliśmy parą  Nadzwyczajną  nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem  Tęskniliśmy za sobą  Pragnęliśmy swoich dotyków  Byliśmy jak dojrzali ludzie  Nasz związek braliśmy na poważnie  Wszystko było jak w bajce  Ty troszczyłeś się o mnie  Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety  bajka się skończyła  Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa  Lecz w tobie na pewno równie piękna.

iridescent dodano: 2 września 2012

Byliśmy parą, Nadzwyczajną, nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem, Tęskniliśmy za sobą, Pragnęliśmy swoich dotyków, Byliśmy jak dojrzali ludzie, Nasz związek braliśmy na poważnie, Wszystko było jak w bajce, Ty troszczyłeś się o mnie, Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety, bajka się skończyła, Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa, Lecz w tobie na pewno równie piękna.

Przelewałam się łzami  nie piłam wina  nie chciałam zatapiać w nim smutku. Zawsze sobie inaczej radziłam  myślałam o tym jak błądzisz samotnie przez świat w którym byłam wszystkim  całym twoim niebem  każdą gwiazdą   którą chciałeś mieć tylko dla siebie. Doszłam do wniosku  że nie mogę dalej siedzieć tu sama  powinnam być obok  ale nie wiedziałam gdzie jesteś. Patrzyłam na mapę na moim scenariuszu  wciąż nie umiałam za Tobą podążać  znajdowałeś się tak daleko  a jednocześnie siedziałeś w moim sercu do którego miałam tak blisko  ale nie umiałam się pogodzić z tym  że tylko tam jesteś. Brakowało mi tych tysiące buziaków które mi obiecywałeś co wieczór  tych nocy spędzonych razem przy złotych gwiazdach  ale zawsze wierzyłam  że odnajdziemy naszą miłość nie tylko w snach w których spotykaliśmy się co dziennie  a później opowiadaliśmy swoje marzenia pod gołym niebem.

iridescent dodano: 2 września 2012

Przelewałam się łzami, nie piłam wina, nie chciałam zatapiać w nim smutku. Zawsze sobie inaczej radziłam, myślałam o tym jak błądzisz samotnie przez świat w którym byłam wszystkim, całym twoim niebem, każdą gwiazdą , którą chciałeś mieć tylko dla siebie. Doszłam do wniosku, że nie mogę dalej siedzieć tu sama, powinnam być obok, ale nie wiedziałam gdzie jesteś. Patrzyłam na mapę na moim scenariuszu, wciąż nie umiałam za Tobą podążać, znajdowałeś się tak daleko, a jednocześnie siedziałeś w moim sercu do którego miałam tak blisko, ale nie umiałam się pogodzić z tym, że tylko tam jesteś. Brakowało mi tych tysiące buziaków które mi obiecywałeś co wieczór, tych nocy spędzonych razem przy złotych gwiazdach, ale zawsze wierzyłam, że odnajdziemy naszą miłość nie tylko w snach w których spotykaliśmy się co dziennie, a później opowiadaliśmy swoje marzenia pod gołym niebem.

a ja wciąż się uśmiecham. Zagryzam wargi i idę przed siebie. Bo ludzie  mający na celu moje nieszczęście nie są warci moich przeszklonych źrenic  o łzach nie wspominając.

iridescent dodano: 2 września 2012

a ja wciąż się uśmiecham. Zagryzam wargi i idę przed siebie. Bo ludzie, mający na celu moje nieszczęście nie są warci moich przeszklonych źrenic, o łzach nie wspominając.

Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek   innych nie musi odbierać    za godzinę   w przypływ furii   usuwa jego numer  każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem  że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa  przecież zna te numery na pamięć  a zdjęcia są w koszu   łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna  on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką  chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię  kochanie?   Mówisz o mnie.

iridescent dodano: 2 września 2012

Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie? - Mówisz o mnie.

Przed zaufaniem Mu powstrzymywała mnie tylko wizja popełnienia błędu. Wyobrażenie o tym  że kiedy ja oddam mu bezgranicznie całą siebie  On bezpruderyjnie mnie zniszczy. I tkwiąc w tej absurdalnej obawie  nie pozwoliłam  by się do mnie zbliżył. Nie chciałam poczuć smaku życia u Jego boku  bojąc się  że kiedyś za nim zatęsknię.

iridescent dodano: 2 września 2012

Przed zaufaniem Mu powstrzymywała mnie tylko wizja popełnienia błędu. Wyobrażenie o tym, że kiedy ja oddam mu bezgranicznie całą siebie, On bezpruderyjnie mnie zniszczy. I tkwiąc w tej absurdalnej obawie, nie pozwoliłam, by się do mnie zbliżył. Nie chciałam poczuć smaku życia u Jego boku, bojąc się, że kiedyś za nim zatęsknię.

Muszę zebrać się  zerwać i zapomnieć o syndromach. Mimo iż tu bije me serce  mimo iż jesteś wszystkim. Wiem  że nie zetkną się już nasze ręcę. Odchodzę stąd choć tak naprawdę odejść nie chcę?

iridescent dodano: 2 września 2012

Muszę zebrać się, zerwać i zapomnieć o syndromach. Mimo iż tu bije me serce, mimo iż jesteś wszystkim. Wiem, że nie zetkną się już nasze ręcę. Odchodzę stąd choć tak naprawdę odejść nie chcę?

Niektóre sprawy mnie przerastają  ale ja rosnę mimo wszystko  idę do przodu  pomijając wszystkie przeszkody. Kiedyś zawładnę tym światem i stanę na szczycie najwyższej góry. Po to  abym mogła tylko powiedzieć  że jeszcze się nie poddałam..

iridescent dodano: 2 września 2012

Niektóre sprawy mnie przerastają, ale ja rosnę mimo wszystko, idę do przodu, pomijając wszystkie przeszkody. Kiedyś zawładnę tym światem i stanę na szczycie najwyższej góry. Po to, abym mogła tylko powiedzieć, że jeszcze się nie poddałam..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć