 |
Nie jest jeszcze mój , jednak odgrywa bardzo ważną role w moim życiu.
|
|
 |
jesteś w stanie powiedzieć , ile już było tych obietnic ? obietnic , po których miało być tak perfekcyjnie i idealnie , obietnic w których nikt i nic nie miał prawa nam zagrozić . jesteś w stanie powiedzieć ? wiesz , ja chyba też nie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
zawsze wiedziałeś , że nie jesteś w stanie nic zrobić . od początku prawda ? nawet gdy trzymałeś mnie za rękę , nawet gdy byliśmy ze sobą tak cholernie blisko . wiedziałeś , że nie będziesz w stanie powiedzieć mi tak oczywistej dla nas prawdy , bo uczucia po prostu cię przerastają , czyż nie ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
bała się tego dnia , wiesz ? bała się dnia , gdy tymbarki zamieni na piwo , jogurtowe chupa chupsy na śmierdzące fajki , a miłość swojego życia na jakiegoś frajera , który będzie traktował ją jak szmate . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
ej , ej , stój , zaczekaj . czy to nie ty zawsze mówiłeś , że ładna buzia nigdy nie będzie tak ważna i wartościowa jak ładne serce ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
siedzę w bezdennej wspomnień studni , zamykam oczy , czuję zapachy z jej kuchni . / pihu x3
|
|
 |
P: - Patka, widzisz te diabełki? P: - jakie znowu diabełki? P: - no te białe co u Sylwii. Ł: - białe to murzynów straszą. po to wymyślili białe koty, żeby murzynom pech przynosili. P&P: - hahahaahaah K: - Ty to jesteś gej. [szyszuniaa + Przemek + Łukasz + Kuba]
|
|
 |
'do Ciebie' - usłyszałam mamę z korytarza i od razu uchyliły się drzwi. 'siema' - powiedzieli wszyscy jednocześnie. 'no cześć. nie dało się zadzwonić? chora jestem' - poinformowałam. podczas kiedy oni nawijali cały czas, ja siedziałam cicho. 'co jest?' - zapytał przyjaciel. 'nic' - powiedziałam ze spuszczoną głową. 'Patka możemy pogadać?' - usłyszałam Jego głos. 'posłuchaj, ja nie chcę żeby to tak wyglądało. chcę by było jak przedtem skoro nie może być lepiej' - powiedział. 'ale ja... posłuchaj, nie wiem co się ze mną dzieje. ja przepraszam. daj mi trochę czasu' - poprosiłam. 'nie. ułóż sobie życie. ja też ułożę' - powiedział, wziął kurtkę i wyszedł. podobno już ma dziewczynę... a mi serce chce rozerwać. [szyszuniaa]
|
|
 |
|
gdy się zakochasz wszystkie Twoje zasady i postanowienia idą się jebać.
|
|
 |
|
pal trawę . narzekaj , że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce .
|
|
|
|