 |
|
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
 |
|
- Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi. || Le Petit Prince
|
|
 |
|
Jeśli ona chce ciebie, to nie martw się tym, kto chce ją.
|
|
 |
|
Siemaneczko, wracamy po latach, takie głupoty się tutaj wypisywało. Czy ktoś z Was jeszcze tu jest ? ;)
|
|
 |
|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się- we właściwym czasie.
|
|
 |
|
Doceń to co masz , a walcz o to czego pragniesz.
|
|
 |
|
Tęsknota za Tobą to moje hobby. Troska o Ciebie to moja praca. Uszczęśliwianie Cię to mój obowiązek. Kochanie Cię to całe moje życie.
|
|
 |
|
Nowy rok- 365 nowych nadziei, tysiąc wyzwań, milion marzeń, jedna miłość.
|
|
 |
|
Nie wiem, skąd młodym przychodzi do głowy, że mieszkania i świetne posady miałyby spadać im z nieba. Życie pokazuje przecież, że jedyne, co spada z nieba, to deszcz, śnieg oraz ptasie gówno.
W porywach także samoloty.
|
|
 |
|
"Ciągle słyszę o młodszych koleżankach: „taka ładna, a sama”. Jakby bycie samemu było okropne. Uważam, że nie ma co wiązać się z byle kim. Namawiam wszystkie panie, by zamiast jeść z podłogi brudną kanapkę, napiły się wody i poczekały na smaczny obiad."
— Hanna Bakuła
|
|
 |
|
Słowa z ust mężczyzny "pamiętaj, nie będzie odwrotu" w chwili zaręczyn czynią kobietę najszczęśliwszą na świecie.
|
|
 |
|
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
|
|