 |
słodki zapach Twojej obecności
|
|
 |
nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
[CZ5] Wysiedli na malowniczej polance w lesie, wyjął koszyk z jedzeniem i kocyk. Rozłożyli i rozkoszowali się ostatnimi promieniami słońca. Uwielbiała patrzeć na jego nieogoloną, uśmiechniętą twarz, a otulony promieniami słońca wyglądał jeszcze ładniej niż zwykle. Lubiła analizować jego miny, uśmiechy, rysy. Do późnego wieczora siedzieli i rozmawiali, o nich, o życiu ale też o niczym ważnym. //Pralinkaa
|
|
 |
jesteś jak sen, który dziś ma swój realny sens. ;-)
|
|
 |
Jesteś chwilą, która trwa i trwa...
|
|
 |
Przyszło mi dziś na myśl Twoje imię... Uśmiechnęłam się do swoich myśli, przypomniałam sobie jak wyglądasz, mimo, że dawno Cię nie widziałam potrafię perfekcyjnie odtworzyć Twoją twarz w głowie. Kochałam i nadal kocham Twój jedwabny głos. I wszystko co związane z Tobą sprawia mi radość //Pralinkaa
|
|
 |
pamiętam te dni, w których zaczęła się nasza miłość.
myślę o milionach dróg, którymi mogłabym uciec i być z tobą.
ale rzeczywistość nie była tylko tobą i mną.
było mnóstwo wyjętych dni i samotnych nocy.
|
|
 |
Każdy tu nosi w sercu prywatny pierdolnik...
|
|
 |
Uwielbiałam to że pisałeś przez prawie cały dzień, wieczorem wychodziliśmy, a w nocy dzwoniłeś mowiąc jak bardzo za mną tęsknisz. Pamiętam, powiedziałam -to przyjdź do mnie. Nie minęło 30 minut a ty stałeś pod moim oknem i pukaleś delikatnie w szybę. Byla 2 w nocy ale nie przeszkadzało nam to, wzieliśmy koc, usiedliśmy na ławce i rozmawialiśmy przez całą noc. Gdy miało się rozwidniać poszedłeś do domu żeby moi rodzice Cię nie widzieli. Robiliśmy tak przez prawie całe wakacje. Było cudownie, nigdy tego nie zapomnę.// Pralinkaa
|
|
 |
Najpiękniejszy uśmiech ma ten, kto wiele wycierpiał.
|
|
 |
-dlaczego nie zadzwoniłeś?
-nie mogłem.
-ale dlaczego?
-na sam dźwięk twojego głosu zmieniłbym zdanie
|
|
|
|