głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maliii

Sekundy scalają się w jeden przeciągły  niekończący się moment. Moment staje się wiecznością  nie widzę drogi ucieczki. Szukam ratunku  ale poza mną i moimi myślami  nie istnieje nic.

ognistowlosa dodano: 16 listopada 2014

Sekundy scalają się w jeden przeciągły, niekończący się moment. Moment staje się wiecznością, nie widzę drogi ucieczki. Szukam ratunku, ale poza mną i moimi myślami, nie istnieje nic.

Czasami  gdy zostaję sama  zatracam się we wspomnieniach. Znów czuję jak delikatnie całujesz mnie w czubek głowy  jak ze zmartwioną miną przytulasz swoją dłoń do mojego policzka  jak szeptem mówisz te dwa najważniejsze słowa...

ognistowlosa dodano: 11 listopada 2014

Czasami, gdy zostaję sama, zatracam się we wspomnieniach. Znów czuję jak delikatnie całujesz mnie w czubek głowy, jak ze zmartwioną miną przytulasz swoją dłoń do mojego policzka, jak szeptem mówisz te dwa najważniejsze słowa...

Milczeniem próbuję przekazać Ci to wszystko  czego nie potrafię powiedzieć na głos.

ognistowlosa dodano: 11 listopada 2014

Milczeniem próbuję przekazać Ci to wszystko, czego nie potrafię powiedzieć na głos.

Tak bardzo potrzebuję miłości. Tak istotne są dla mnie Twoje słowa i gesty. Wciąż pamiętam  że to w drobnych czynach tkwi uczucie.

ognistowlosa dodano: 11 listopada 2014

Tak bardzo potrzebuję miłości. Tak istotne są dla mnie Twoje słowa i gesty. Wciąż pamiętam, że to w drobnych czynach tkwi uczucie.

'Like a drum my heart never stops beating. For you  for you. Baby I'm not moving on'

ognistowlosa dodano: 2 listopada 2014

'Like a drum my heart never stops beating. For you, for you. Baby I'm not moving on'

umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce  które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć  czyż nie?

abstracion dodano: 25 października 2014

umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?

a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru  przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa  ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból  nie fizyczny. on był jak główka od pineski  chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam  ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty  zabija tak samo  jak wypadek osobę stracona.

abstracion dodano: 25 października 2014

a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.

lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.

abstracion dodano: 25 października 2014

lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.

też jesteś zdania  że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?

abstracion dodano: 25 października 2014

też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?

fuck this  fuck that  i'm happy.

ognistowlosa dodano: 23 października 2014

fuck this, fuck that, i'm happy.

nie pamiętam kim byłam  czy to źle? a co  jeśli chciałam zapomnieć?

ognistowlosa dodano: 19 października 2014

nie pamiętam kim byłam, czy to źle? a co, jeśli chciałam zapomnieć?

Wdycham jesienne powietrze z delikatną nutką dymu pochodzącego z palącego się kadzidełka  które znajduje się na komodzie. Myślami jestem jednak poza moim pokojem  daleko stąd. Głośne uderzenia muzyki wprowadzają mnie w coś na podobieństwo transu  zamykam oczy. Nie wtóruję wokaliście  pozwalam się pochłonąć. Przechodzą mnie ciarki  nie chcę żeby ta chwila się skończyła. Właściwie chwila już nie istnieje  została wyparta przez stan całkowitego oderwania się od rzeczywistości.

ognistowlosa dodano: 19 października 2014

Wdycham jesienne powietrze z delikatną nutką dymu pochodzącego z palącego się kadzidełka, które znajduje się na komodzie. Myślami jestem jednak poza moim pokojem, daleko stąd. Głośne uderzenia muzyki wprowadzają mnie w coś na podobieństwo transu, zamykam oczy. Nie wtóruję wokaliście, pozwalam się pochłonąć. Przechodzą mnie ciarki, nie chcę żeby ta chwila się skończyła. Właściwie chwila już nie istnieje, została wyparta przez stan całkowitego oderwania się od rzeczywistości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć