głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maliii

Są chwile  kiedy boję się  że to już tylko przyzwyczajenie  rutyna i strach przez samotnością.

chceszwiiedziec dodano: 12 października 2014

Są chwile, kiedy boję się, że to już tylko przyzwyczajenie, rutyna i strach przez samotnością.

Gasnące kontury miasta  blaknąca farba  która broni się ostatkiem sił. Kolejny dzień  upływający przy akompaniamencie postępującej jesieni  skutecznie zacierającej niewyraźne ślady minionego lata.

ognistowlosa dodano: 10 października 2014

Gasnące kontury miasta, blaknąca farba, która broni się ostatkiem sił. Kolejny dzień, upływający przy akompaniamencie postępującej jesieni, skutecznie zacierającej niewyraźne ślady minionego lata.

Wystarczy  że jesteś. Wtedy jestem bezpieczna.

ognistowlosa dodano: 10 października 2014

Wystarczy, że jesteś. Wtedy jestem bezpieczna.

Przebieram palcami we wspomnieniach  jak w mętnej wodzie. Próbuję coś dostrzec  ale nie potrafię  wszystko jest za mało przejrzyste. Nie widzę dna  topię się szumie słów  który stale przybiera na sile. Staram się sięgnąć dna  ale już za późno  już nie ma ratunku. Oczy zachodzą mi mgłą  otacza mnie spokój. Wracam.

ognistowlosa dodano: 10 października 2014

Przebieram palcami we wspomnieniach, jak w mętnej wodzie. Próbuję coś dostrzec, ale nie potrafię, wszystko jest za mało przejrzyste. Nie widzę dna, topię się szumie słów, który stale przybiera na sile. Staram się sięgnąć dna, ale już za późno, już nie ma ratunku. Oczy zachodzą mi mgłą, otacza mnie spokój. Wracam.

Prawie jak coś nierealnego  jak sekwencja snu. Ne chcę wracać  przepełnia mnie strach. To rzeczywistość znów prześlizguje się przez moje palce.

ognistowlosa dodano: 9 października 2014

Prawie jak coś nierealnego, jak sekwencja snu. Ne chcę wracać, przepełnia mnie strach. To rzeczywistość znów prześlizguje się przez moje palce.

Otwieram oczy  nasze spojrzenia się spotykają. Przytulam się mocniej  chcę być jak najbliżej Ciebie.

ognistowlosa dodano: 3 października 2014

Otwieram oczy, nasze spojrzenia się spotykają. Przytulam się mocniej, chcę być jak najbliżej Ciebie.

Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy  gdy cię spotka  jak i wtedy  kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech  spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci  Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.

love0space dodano: 3 października 2014

Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.

  Dlaczego nie wszyscy je widzą? Dlaczego kolory znikły?   Dawca wzruszył ramionami.    Takiego dokonaliśmy wyboru  postanowiliśmy przejść na jednakowość.

love0space dodano: 3 października 2014

- Dlaczego nie wszyscy je widzą? Dlaczego kolory znikły? Dawca wzruszył ramionami. - Takiego dokonaliśmy wyboru, postanowiliśmy przejść na jednakowość.

zerwiemy przywiązanie z szyi

love0space dodano: 3 października 2014

zerwiemy przywiązanie z szyi

68. Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś  udawaj  że jesteś. Nikt nie zauważy różnicy.

ognistowlosa dodano: 21 września 2014

68. Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś. Nikt nie zauważy różnicy.

Budzę się w nocy  wciąż otoczona resztkami obrazów ze snu. Boję się  że nie zasnę  ale wtedy wracam myślami do uczucia bezpieczeństwa  które towarzyszy mi  gdy delikatnie dotykasz mojej twarzy  gdy mocno mnie przytulasz  przyciągasz do siebie. Wtedy wszystko zwalnia  uspokajam się. Mogę wracać do snu  bez obaw o jego treść.

ognistowlosa dodano: 21 września 2014

Budzę się w nocy, wciąż otoczona resztkami obrazów ze snu. Boję się, że nie zasnę, ale wtedy wracam myślami do uczucia bezpieczeństwa, które towarzyszy mi, gdy delikatnie dotykasz mojej twarzy, gdy mocno mnie przytulasz, przyciągasz do siebie. Wtedy wszystko zwalnia, uspokajam się. Mogę wracać do snu, bez obaw o jego treść.

Krzyczę w poduszkę  wbijam w ciało już odrobinę zbyt długie paznokcie. Przesuwam dłonie wyżej  zaciskam je na głowie. Próbuję wtopić się we własne łóżko  ale ciągle czuję. Wciąż nie znikam.

ognistowlosa dodano: 25 sierpnia 2014

Krzyczę w poduszkę, wbijam w ciało już odrobinę zbyt długie paznokcie. Przesuwam dłonie wyżej, zaciskam je na głowie. Próbuję wtopić się we własne łóżko, ale ciągle czuję. Wciąż nie znikam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć