 |
|
mam taki dzień, gdy chodzę po domu a po policzkach lecą mi łzy.
gdy gadam do ścian - bo nikogo nie ma. gdy widok ludzi przyprawia mnie o mdłości,
a rozmowa z kimkowliek jest wykluczona. gdy jestem w stanie siedzieć cały dzień
przed telewizorem trzymając w ręce zimną już herbatę malinową.
gdy smarując chleb spoglądam na nóż i nadgarstek i wydaje mi się ,
że lepiej wyglądałby cały we krwi. gdy mam ochotę pierdolnąć
sobie kulkę w łeb - zniknąć. tak, dziś jest jeden z tych dziwnych dni.
|
|
 |
|
A Bóg zabrał mi część mojego serca ,w chuj znaczącą cześć , bezpowrotnie.. / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
to że się do Cb nie odzywam nie znaczy że mi zależy. to tylko pokazuje że naczyłam się bez Ciebie świetnie żyć i mimo wszystko być szczęśliwą
|
|
 |
|
podeszła do niego patrząc mu się głeboko w oczy. -czego chcesz ?-zapytał chłodno. -chce wiedzieć czemu to robisz. okłamujesz mnie choć wiesz jak bardzo tego nienawidzę.! -eh, a ty znowu o tym. hm. jak ci to wyjaśnić. zdarza mi się palnąć głupotę której potem bardzo żałuje. -tsa. to zanim coś powiesz zastanów się poważnie.cześć -zaczekaj. brakuję mi Ciebie.! naszej przyjaźni innej niż wszystkie, proszę wybacz mi wreszcie. nie zniose dłużej tej ciszy między nami. -za późno mój drogi. mam teraz innego przyjaciela który jest wobec mnie lojalny i nigdy. wcześniej mnie nie zranił.
|
|
 |
|
Choruję na brak zaufania, bo to choroba tak?
|
|
 |
|
Chyba mu zależało, ale nie jestem pewna.
|
|
 |
|
'wszystko, byle nie tak'.
|
|
 |
|
Kryjemy się przed sobą
grubym prześcieradłem zwątpienia.
Chcemy się znać?
|
|
 |
|
miało być dobrze.
a wyszło jak zawsze.
|
|
 |
|
nigdy się nie zmieniaj.
nigdy, obiecaj.
|
|
 |
|
" Bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. Jest im obojętne, że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. Bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość, ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości, i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężasz lub przegrywasz – to tylko kwestia szczęścia. "
|
|
 |
|
w żadnym razie nie potrafiłaby połączyć tej twarzy,
głosu, tamtego uśmiechu
z mężczyzną, którego niegdyś poznała.
|
|
|
|