  |
Mam 18 lat,a jestem traktowana jak 5-latek. Najlepiej jakby mnie zamknęli w klatce i wynieśli do jakiejś piwnicy bo nie mogę sprzedać czasu ze znajomymi. A przecież jestem dobrym dzieckiem, czasem się napije butelkę piwa, wypale paczkę fajek ale wracam w normalnym stanie do domu. Nikt mnie nie odprowadza dlatego, ze nie mogę się utrzymać na własnych nogach. Jestem dobra więc dlaczego tak się dzieje? / gieenka
|
|
  |
Nie jestem władcą świata ale synem władcy. / O.s.t.r.
|
|
  |
Moje życie było dobre. Żyłam sobie szczęśliwie w związku, ale pojawił się On. Rozpieprzył moją mentalność i rzucił jak zabawką w kąt i odszedł, pozostawiając mnie taką pokruszoną. Teraz nie potrafię żyć w związku, moje uczucia są poddane hiperbolizacji i jestem zauroczona w każdym facecie, który czule do mnie mówi i robi coś miłego... Ale po wszystkim i tak pozostaje sama. / gieenka
|
|
  |
Milion pięćset sto dziewięćset bitów serca na minute z powodu, ze kochała prawdziwie dojrzałego mężczyznę, z którym teraz była bardzo szczęśliwa tu i teraz. :) / gieenka
|
|
  |
Zobaczyła kogoś kogo nie chciała widzieć do końca życia. Stracie emocji. Serce zaczęło bić szybciej ręce zaczęły drżeć, czuła się bezsilna, telefon który własnie trzymała w ręce prawie jej upadł na chodnik. Oczy się roześmiały.. Tak własnie na jego widok. - Hej, hej. Spierdalaj. - tak jak kiedyś. To samo czuła po krótkiej rozmowie z nim. Jednak zdała sobie sprawę jakim był dupkiem. Emocje opadły, serce powróciło do swojego wcześniejszego stanu bo biło z pośpiechem na widok kogoś innego. tak prawdziwie. Zdenerwowanie przeszło, oczy uśmiechały się dalej bo przecież cieszyła się dalej każdym dniem. Była szczęśliwa. Koniec starcia. Wygrała. / gieenka
|
|
  |
-Ooo hej. Co tam u Ciebie? - Nic. Spierdalaj. / gieenka
|
|
  |
Jak się teraz czuje.. ? Nie wiem. Nie wiem co czuje, nie wiem co chce. Szybko się denerwuje, szybko jestem w pełni szczęśliwa i zaraz płacze. Płacze bo czuję tą pieprzoną bezsilność.. i już nie wiem czego sama chcę. / gieenka
|
|
  |
Pisze to z nadzieją, że to przeczytacie. Przy świadkach, chciałam was poinformować, iż nie jestem już dzieckiem i nie trzeba mnie prowadzić za rękę. Jak zauwazliscie, w lutym br. skończyłam 18-ste urodziny. Mam pełne prawo pójść na wybory czy też kupić sobie alko i papierosy, pójść na dobra imprezkę wypić kolejkę czy 2 tak dla poprawienia humoru, zapalić fajkę i dobrze się bawić. Z dniem 4 lutego zaczęłam odpowiadać za swoje życie i co z nim zrobię to już moja sprawa, a nie wasz zasmarkany interes. / gieenka
|
|
  |
- Yhym.. Fajnie. Wyjdz. ;D / gieenka
|
|
  |
Dlaczego ludziom marzenia się nie spełniają? Bo oni tylko chcą dostać coś za nic. Nie pragną, bo jeśli by pragnęli robili by wszystko by to się spełniło. Dlatego kończą swoje życie z żalem, że nie osiągneli tego co tak bardzo chcieli. / gieenka
|
|
  |
Pośród ludzi, którzy ze mną żyją. Tak kiedyś myślałam. Świat w oczach kolorowy.. Heh. Chciałabym.Jest ciemny, czarno-biały, pusty. To co widzę jest również odzwierciedleniem myśli, czarnych myśli. Wszędzie widzę wady, widzę ludzi, którzy przypominają sobie o tobie kiedy potrzebują czegoś.. Zazwyczaj jest to szlug lub kasa na alko. Lubie poczuć dym w płucach ale nie afiszuje się z tym. Lubie poczuć ciepło w gardełku, ale nie wrzeszczę na całe miasto, że będę pić piwo czy też nie pisze SŁŁŁIT "Ale melanż się szykuje" na Fejsbuczku. Widzisz.. Nie mam potrzeby. Nie robię tego dla pokazówy, tylko dla siebie, dla własnego spełnienia, dla swojej przyjemności, a cz jestem z kimś czy sama. Nie ważne. I tak nie mam prawdziwej paczki by z nimi tak naprawdę posiedzieć. Jebło. Pa. / gieenka
|
|
|
|