 |
Jeśli ktoś z Was przeżył kiedyś coś podobnego - jeśli płakał całą noc, aż zabrakło mu łez - to wie, że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju. Człowiek czuje się jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.
|
|
 |
Chyba jednak żyję, chyba nie umarłam, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo.
|
|
  |
Z czasem zauwazysz, że już na jego widok nie szaleje ci serce. Z czasem zrozumiesz, że z każdym wypowiedzianym słowem cię ranił. Z czasem zrozumiesz,że potrafił tylko pięknie kłamać. Z czasem... z czasem uwolnisz swoje serce z pod jego uroku i wiązanki słów, którymi cię codziennie karmił, które doprowadziły do uzależnienia, które zatruły twoje serce. Z czasem zapomnisz. / gieenka
|
|
  |
A znasz to ? Włączasz komputer, sprawdzasz pocztę,a tam wiadomość, że twój ulubiony artysta wrzucił nowy kawałek do sieci. I co robisz? Wchodzisz i katujesz jeden kawałek przez tydzień. Znasz? Ja tak. / gieenka
|
|
  |
Wiesz jak jest, kiedy brakuje Ci słów? Kiedy uczucia się w Tobie kumulują, ale nie potrafisz ich rozpoznać? Tęsknisz? Owszem. Przecież jestem tu sama. Przecież Jego nie ma obok mnie. Jesteś szczęśliwa? Nie do końca. Jest to imitacja szczęścia. Zakupy są imitacją. Czy robisz to co Cię pasjonuje? Tak. W minimalnej części. A co robisz by to się zmieniło? Nic. / gieenka
|
|
 |
Najbardziej zniszczyli mnie Ci, którzy powinni być podporą.
|
|
 |
Znacie to uczucie, kiedy trzeba podjąć życiową decyzję, ale nie ma się żadnej pewności, że postępuje się słusznie? Kiedy człowiek wybiera jedną z dróg, ale wciąż patrzy za siebie, na tę drugą, przekonany, że wybrał źle?
|
|
 |
Dwa razy wykupić plusika- NIE OTRZYMAĆ GO! Kurwa mać.
|
|
 |
zycie potrafi skopac dupe , ale muszisz mocno mu oddac by osiagnac swoj cel
|
|
  |
Podobno najlepszą terapią jest spowiedź. Spróbuje. Moi bardzo dobrzy znajomi. Nie mówię przyjaciele bo nimi nie jesteście. Nie czuje tego. Prawdziwy przyjaciel by się odezwał mimo wszystko, a tu nikt. Częściej rozmawiają ze mną osoby, które znam od 3 miesięcy, moglabym nazwać ich rodziną. Z nimi jest inaczej. Troszczą się, piszą, że tęsknią. A wy? nic. olewacie. Okej. tylko, żebym ja was przypadkiem nie olała. tak perfekcyjnie, kiedy zabraknie wam kasy na wódkę. Żegnam Was! z przykrością bo przeżyliśmy wiele... to smutne... Jednak nadszedł czas zakończyć tą "przyjaźń". Przykro. / gieenka
|
|
 |
Ile jeszcze razy mam powtarzać, że istnieć to nie znaczy żyć?
|
|
 |
Zupełnie jakbym straciła rozum, albo nagle mój mózg przeniósł się w dolne partie jego ciała.
|
|
|
|