 |
|
wiem, że mam szanse pierwszy dobiec na metę, kiedyś pierwsze starcie, dziś może być tylko lepiej. chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce, a największe z moich marzeń, to Twoje serce
|
|
 |
|
dopieszczam słowo jakbym pieścił palcem łechtaczkę
|
|
 |
|
może to być dziecinne, może to nic nie znaczy, ale daje mi kurwa siłę, by kruszyć skały
|
|
 |
|
to nie tak, że nie mam serca i na zimno to piszę, możesz na chwile tu przestać, czuć, zniknąć w tyle, ale siebie nie oszukasz, nawet myśląc na siłę. nie da się sprzedać wnętrza choćby za milion, tyle.
|
|
 |
|
jak się jebie, to już po całości, nie? ;)
|
|
 |
|
hédonisme jusqu'à la mort
|
|
 |
|
trwaj chwilo, jesteś piękna
|
|
 |
|
znowu wyjdę na balkon. zapalę papierosa. wypuszczę bezkarnie dym, tak jak robią to tanie dziwki, a Ty będziesz na mnie patrzył. przecież to robisz najlepiej, prawda?
|
|
 |
|
a Twoje dłonie znów suną się po moich plecach, uwielbiam to ♥
|
|
|
|