 |
|
pogubiliśmy się w tym wszystkim, zauważyłeś?
|
|
 |
|
ze słuchawkami na uszach patrząc w gwiazdy myślała o nim.. tak bardzo chciała się z nim zobaczyć, wtulić się w jego ramiona i poczuć jego ciepło, bo tylko przy nim czuła się tak spokojna i bezpieczna.. choć wyrządził jej tyle przykrości, nadal go kochała jak nikogo na świecie.
|
|
 |
|
tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych ciężkich prób. naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów…
|
|
 |
|
może cierpię, ale pamiętaj, że nie żałuje ani momentu...
|
|
 |
|
popatrzył się na nią, znów serce zaczęło jej bić szybciej, znów czuła to cholernie fajne uczucie w brzuchu
|
|
 |
|
i nagle tekst „mogę Ci coś powiedzieć?” - tysiące różnych myśli i setki czarnych scenariuszy
|
|
 |
|
bo w życiu bywa tak, że czasami możesz liczyć na obce osoby niż na niektórych bliskich Ci ludzi...
|
|
 |
|
przepraszam, że już nie walczę, po prostu przejadłam się złudzeniami.
|
|
 |
|
słyszę te bzdury na orbicie Twych myśli.
|
|
 |
|
papieros w dłoni cicho zgasł, siedzę sam, późno już. za oknem księżyc świeci sam, dobrze mu tak - jest nas dwóch.
|
|
 |
|
zwykła noc spędzona w Twoim mózgu, obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku
|
|
 |
|
wzrok utkwił na suficie w jednym punkcie, w głowie myśli natłok
|
|
|
|