głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika majqla

akochanie. Przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki  lub skonsultuj się z rozumem  gdyż każda miłość niewłaściwie wybrana zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.

nikamoo dodano: 26 grudnia 2010

akochanie. Przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki, lub skonsultuj się z rozumem, gdyż każda miłość niewłaściwie wybrana zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.

Miała nadzieję  że już go nie kocha  że to minęło. Tak bardzo się starała  żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego  od jego wariackiej miłości  od pocałunków  jego fantazji  jego wygłupów  jego napadów melancholii  jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem  zapomniała o nim  ale wcale nie przestała Go kochać..

nikamoo dodano: 26 grudnia 2010

Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
Autor cytatu: mietowyusmiech

Ta pustka cholernie mnie niszczy. To nic  że Ty o tym nie wiesz.

yousee dodano: 25 grudnia 2010

Ta pustka cholernie mnie niszczy. To nic, że Ty o tym nie wiesz.

nie maluje się  nie ubieram jak pewna pani na literę K.  nie pokazuję tyłka  ani brzucha  nie nakładam na twarz pół kilo fluidu  czy pudru. myślę  że w ogóle nie jest mi to potrzebne. jestem sobą i wcale nie przejmuje się złamanym paznokciem czy tym  że mam źle ułożone włosy. do życia i szczęścia potrzebna mi rodzina  przyjaciele  siatkówka i ON  a nie jakieś pieprzone fluidy  czy spódniczki odkrywające pół tyłka.   wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

nie maluje się, nie ubieram jak pewna pani na literę K., nie pokazuję tyłka, ani brzucha, nie nakładam na twarz pół kilo fluidu, czy pudru. myślę, że w ogóle nie jest mi to potrzebne. jestem sobą i wcale nie przejmuje się złamanym paznokciem czy tym, że mam źle ułożone włosy. do życia i szczęścia potrzebna mi rodzina, przyjaciele, siatkówka i ON, a nie jakieś pieprzone fluidy, czy spódniczki odkrywające pół tyłka. / wracajtuno.

Przytulił ją. Poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało  bo wiedziała  że nigdy nie będą razem..

nikamoo dodano: 25 grudnia 2010

Przytulił ją. Poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało, bo wiedziała ,że nigdy nie będą razem..

wypijmy za: facetów  którzy nas zdobyli  kolesi  którzy nas stracili  debili  którzy nas rzucili  oraz farciarzy  którzy nas poznają..

nikamoo dodano: 25 grudnia 2010

wypijmy za: facetów, którzy nas zdobyli, kolesi, którzy nas stracili, debili, którzy nas rzucili, oraz farciarzy, którzy nas poznają..

siedziałam w swoim pokoju. jak zwykle byłam wpatrzona w ekran i zasłuchana w pozytywnej muzyce reggae. nagle otworzyły się drzwi i wszedł tata. usiadł na łóżku  a po chwili poprosił abym do Niego podeszła. widziałam  że coś Go dręczy  że z czymś nie może sobie poradzić. nie mógł się zebrać  by wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. milczałam  widziałam  że tego potrzebował. po chwili zaczął mówić  że Jego tata zmarł nagle. opowiadał mi  jaki był dla Niego ważny i jak bardzo przeżywał Jego śmierć. powiedział  że bardzo żałuje tego  że nie szanował rodziców tak  jak powinien. żałuje bardzo  że nie zachowywał się odpowiednio. najbardziej jednak zabolało mnie wtedy  kiedy powiedział  że nie będzie żył wiecznie  że w każdej chwili może Go zabraknąć. ta rozmowa dała mi do zrozumienia  jak bardzo ważni są dla mnie rodzice. tak naprawdę to nie dałabym sobie bez nich rady. bez nich byłabym nikim. to Oni dają mi siłę i motywację na dalsze działanie i rozwijanie się  na spełnianie marzeń.   wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

siedziałam w swoim pokoju. jak zwykle byłam wpatrzona w ekran i zasłuchana w pozytywnej muzyce reggae. nagle otworzyły się drzwi i wszedł tata. usiadł na łóżku, a po chwili poprosił abym do Niego podeszła. widziałam, że coś Go dręczy, że z czymś nie może sobie poradzić. nie mógł się zebrać, by wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. milczałam, widziałam, że tego potrzebował. po chwili zaczął mówić, że Jego tata zmarł nagle. opowiadał mi, jaki był dla Niego ważny i jak bardzo przeżywał Jego śmierć. powiedział, że bardzo żałuje tego, że nie szanował rodziców tak, jak powinien. żałuje bardzo, że nie zachowywał się odpowiednio. najbardziej jednak zabolało mnie wtedy, kiedy powiedział, że nie będzie żył wiecznie, że w każdej chwili może Go zabraknąć. ta rozmowa dała mi do zrozumienia, jak bardzo ważni są dla mnie rodzice. tak naprawdę to nie dałabym sobie bez nich rady. bez nich byłabym nikim. to Oni dają mi siłę i motywację na dalsze działanie i rozwijanie się, na spełnianie marzeń. / wracajtuno.

zobaczyć w oczach taty łzy  przeszywające ogromny smutek  po szesnastoletniej śmierci swojego taty   najgorsze uczucie jakie mogło mnie spotkać.      wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

zobaczyć w oczach taty łzy, przeszywające ogromny smutek, po szesnastoletniej śmierci swojego taty - najgorsze uczucie jakie mogło mnie spotkać. ;( / wracajtuno.

mojego życia nie można porównać do bajki  w której główną bohaterką jestem ja  jako księżniczka. moje życie można porównać tylko i wyłącznie do horroru  w którym odgrywam rolę wściekłej  chamskiej  pyskatej  bezczelnej nastolatki  buntującej się przeciwko całemu światu  z powodu zauroczenia  które z ogromną możliwością może przerodzić się w zakochanie. gdyby tylko On chciał…   wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

mojego życia nie można porównać do bajki, w której główną bohaterką jestem ja, jako księżniczka. moje życie można porównać tylko i wyłącznie do horroru, w którym odgrywam rolę wściekłej, chamskiej, pyskatej, bezczelnej nastolatki, buntującej się przeciwko całemu światu, z powodu zauroczenia, które z ogromną możliwością może przerodzić się w zakochanie. gdyby tylko On chciał… / wracajtuno.

 część 1  weszłam do klasy na informatykę. byłam kompletnie wymęczona siedzeniem już parę godzin od samego rana. cieszyło mnie jedynie to  że jest to już ostatnia godzina. mimo  że byłam zmęczona  na informatykę poszłam chętnie  zresztą jak zawsze. była to jedyna lekcja  kiedy mogłam na legalu wejść sobie na neta i spokojnie na Niego popatrzeć i się podelektować. nie liczyło się dla mnie to  że facet za każdym razem darł się na mnie  karząc mi wyłączyć. jednak kiedy miał lepszy dzień  musiałam przeżywać Jego ciągłe pytania typu: ' oo proszę Karolina  to jest Twój chłopak  że tak ciągle na Niego patrzysz? ' z wielkim bólem odpowiadałam Mu przecząco. jedyne z czego nie jestem dość zadowolona to to  że mój Pan od informatyki jest bardzo wszystkiego ciekawy. patrząc na zdjęcie mówi  że fajny z Niego chłopak  bo w końcu też Go uczy i pyta dlaczego z Nim nie jestem.  wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

(część 1) weszłam do klasy na informatykę. byłam kompletnie wymęczona siedzeniem już parę godzin od samego rana. cieszyło mnie jedynie to, że jest to już ostatnia godzina. mimo, że byłam zmęczona, na informatykę poszłam chętnie, zresztą jak zawsze. była to jedyna lekcja, kiedy mogłam na legalu wejść sobie na neta i spokojnie na Niego popatrzeć i się podelektować. nie liczyło się dla mnie to, że facet za każdym razem darł się na mnie, karząc mi wyłączyć. jednak kiedy miał lepszy dzień, musiałam przeżywać Jego ciągłe pytania typu: ' oo proszę Karolina, to jest Twój chłopak, że tak ciągle na Niego patrzysz? ' z wielkim bólem odpowiadałam Mu przecząco. jedyne z czego nie jestem dość zadowolona to to, że mój Pan od informatyki jest bardzo wszystkiego ciekawy. patrząc na zdjęcie mówi, że fajny z Niego chłopak, bo w końcu też Go uczy i pyta dlaczego z Nim nie jestem./ wracajtuno.

 część 2  na to ja Mu odpowiadam: ' ależ proszę Pana  jestem z Nim. jak najbardziej. jestem z Nim myślami. ciągle zastanawiam się co robi  gdzie jest i z kim... ' Pan wtedy mówi mi  żebym się z Nim częściej spotykała  że chcę nas widzieć  kiedy będzie wracał z pracy  jak razem spacerujemy.. życzy mi jak najlepiej. ja twierdząc  że nic między mną  a Nim się nie wydarzy  odpowiadam informatykowi płaczem i wybiegam z klasy  kierując się w stronę ubikacji. tam siedzę kilka minut  a kiedy już ochłonę i się uspokoję  wracam do klasy. pan wtedy już się nic nie odzywa  siedzi cicho. możliwe  że zdał sobie sprawę z tego  jak mnie uraził i jak ciężko mi się o tym rozmawia.   wracajtuno.

wracajtuno dodano: 25 grudnia 2010

(część 2) na to ja Mu odpowiadam: ' ależ proszę Pana, jestem z Nim. jak najbardziej. jestem z Nim myślami. ciągle zastanawiam się co robi, gdzie jest i z kim... ' Pan wtedy mówi mi, żebym się z Nim częściej spotykała, że chcę nas widzieć, kiedy będzie wracał z pracy, jak razem spacerujemy.. życzy mi jak najlepiej. ja twierdząc, że nic między mną, a Nim się nie wydarzy, odpowiadam informatykowi płaczem i wybiegam z klasy, kierując się w stronę ubikacji. tam siedzę kilka minut, a kiedy już ochłonę i się uspokoję, wracam do klasy. pan wtedy już się nic nie odzywa, siedzi cicho. możliwe, że zdał sobie sprawę z tego, jak mnie uraził i jak ciężko mi się o tym rozmawia. / wracajtuno.

zanim powiesz że nie potrafisz o nim zapomnieć zastanów się czy w ogóle próbowałaś.   kalinowykrol

nikamoo dodano: 25 grudnia 2010

zanim powiesz że nie potrafisz o nim zapomnieć zastanów się czy w ogóle próbowałaś. / kalinowykrol
Autor cytatu: kalinowykrol

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć