 |
i nikt mnie nie zatrzymywał. nikt nie pwiedział "zostań". nikt za mną nie pobiegł, więc poszłam.
|
|
 |
nawet jak człowiek sobie coś zaplanuje, to ktoś to rozpierdoli ||mryk.mryk||
|
|
 |
|
...fajnie, że marzę,,ale im dłużej to robię... to czuję ból niespełnienia... //bereszczaneczka
|
|
 |
dzwonię do przyjaciółki. czuję, że coś jest nie tak. -ej co się stało? -nic. wszystko jest ok. -jasne. chyba widzę że nie jest. nie przejmuj się nim ! -chuj mnie on obchodzi. mam na niego wyjebane. nara. Nie odpuszczę. wiem, że jest w chuj źle a nie zostawię przyjaciółki samej w takim stanie. idę na most. siedzi tam. podchodzę, siadam obok i mówię: Wcale nie masz na niego wyjebane. -Nie, nie mam.
|
|
 |
czasami zastanawiam się, jak osoby trzecie widzą to, jak robię sobie przypał z przyjaciółką.
|
|
 |
wracałam do domu, a ulica, którą idę zazwyczaj jest mało uczęszczana. no więc w słuchawkach jakieś hity, ja sobie śpiewam i tańczę. na środku chodnika. koniec piosenki, zrobiłam piękny ukłon, w słuchawkach chwilowa cisza i słyszę oklaski. odwracam się w lewo i widzę kilku robotników, którzy, oczywiście, wiedzieli całe moje pzredstawienie i ryczeli teraz ze śmiechu. Chyba pobiłam rekord w biegu na 100 metrów do domu. ;)
|
|
 |
do kobiety trzeba się pofatygować : )
|
|
 |
wakacje- i pewnego czwartku dowiadujesz się, że jest niedziela. / d
|
|
|
|