|
czy to, że wciąż o nim myślę to miłość czy pragnienie?
|
|
|
zabiję, zniszczę, utopie, uduszę. powieszę, wydłubię oczy, powyrywam włosy. poodcinam palce i wyciągnę mu serce przez gardło.
|
|
|
seks jest w powietrzu, ale lubię to.
|
|
|
i bądźmy tak radośnie, żałośnie niedorośli.
|
|
|
pachnie deszczem, pachnie wiosną, pachnie tobą.
|
|
|
stoję w centralnym punkcie w twojej głowie. naga, rozebrana z własnych myśli.
|
|
|
nie było nic w środku. nie było nic do ukrycia.
|
|
|
chcę rumienić się na twój widok i czuć cię każdego dnia.
|
|
|
znasz odpowiedź do tak prostych słów.
|
|
|
i oczy nabiegłe rozżaleniem, stęsknieniem, umykają pod powieki z ciężkim westchnieniem.
|
|
|
moja wyobraźnia pijana od dotyki i smaku jego ciała.
|
|
|
i będziesz jeszcze pragnął, żeby ona była mną.
|
|
|
|